Pokój dzienny

Gość

-I tu się mylisz maleńka. -uśmiechnęła się w jej stronę.
-Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie muszę się dowartościowywać ilościami facetów którzy mnie przelecieli. -westchnęła.
-Ale cóż każdy ma inne priorytety. -wzruszyła ramionami.

Gość

- Wydawało mi się, że jest jednak inaczej - uśmiechnęła się promiennie. - Powiedz mi jak to jest, jak Cię przeleci Twój idol? - zapytała - Jak to jest być jedną z wielu? - uśmiechnęła się. - Wiem, że Cię boli, że jesteś samotna i wszyscy faceci Cię olewają, ale to nie powód, żeby wyładowywać się na ludziach, którzy nie mają takich problemów. - powiedziała z uśmiechem.

Gość

-Nie czuję się samotna, ale to miło, że się o mnie martwisz. Wspaniała z Ciebie osoba. -uśmiechnęła się.
-A co do idola, to uczucie bardzo przyjemne. Seks z gwiazdą to jednak coś. Widzisz, Ty masz tylko fantazje, a ja je zmieniam w rzeczywistość.

Gość

- No tak, zawsze marzyłam, żeby mnie przeleciał gwiazdor. - pokiwała głową - To musi być wspaniałe uczucie. - odpowiedziała. - To takie głębokie przemyślenia, wiesz? Chyba sobie gdzieś zapiszę. - uśmiechnęła się. - Musisz być naprawdę wyjątkowa. Tylko szkoda, że wszyscy faceci nie wytrzymują z Tobą dłużej niż tydzień.

Gość

-Zapisz sobie. Wyciągnij swój zeszycik to dam Ci jeszcze kilka złotych rad. -pokiwała głową. -Wyglądasz na taką co ich potrzebuje.
-Widać, że bardzo interesujesz się moim życie. Dać Ci autograf? -uniosła brwi.

Gość

- O tak - pokiwała głową - Marzę o Twoim autografie. Jesteś moją idolką. - powiedziała znudzonym głosem. - I bardzo mi przykro, że lecisz na faceta z którym ja spałam przed Tobą. - zrobiła smutną minkę.

Gość

-Pokaż mi raczej takiego z którym nie spałaś. -mruknęła.

Gość

- Trafiłam w czuły punkt? - udała zasmuconą - No tak dużego doświadczenia jak Ty nie mam. - wzruszyła ramionami. - Ale przecież wiesz z kim, więc nie będę mówić.

Gość

-Myślę, że sztuki spędzania nocy codziennie w innych łóżkach, mogłabyś mnie nauczyć. -pokiwała głową z uznaniem.
-Próbuj dalej. -dodała z uśmiechem. -Bo to jeszcze nie jest mój słaby punkt. -mruknęła.

Gość

- Nie wiem jak Ty, ale ja sypiam tylko w jednym łóżku. - uśmiechnęła się.

Gość

-Czyli wszyscy przychodzą do Ciebie? -uniosła brwi. -Pewnie łóżko nieźle Ci skrzypi. Radziłabym wymienić sprężyny. -dodała po chwili.
-Zmęczyła mnie ta rozmowa. Przydałby się ktoś na poziomie, bo wspólne tematy między nami, zostały wyczerpane.

Gość

- Powiedziała histeryzująca alkoholiczka - uśmiechnęła się. - Pogadaj z Carterem, może w końcu uda Ci się go zaliczyć. - powiedziała spoglądając przez okno.

Gość

-Dziękuję, że mi przypomniałaś. Prawie zapomniałam, że powinnam się już napić. -uśmiechnęła się pod nosem. -Gdybyś była odrobinę bardziej ogarnięta, mogłabyś zostać moją przyjaciółką. -rzuciła ze złośliwym uśmiechem i wyszła z pokoju.

Gość

- Żeby tak kłócić się o mnie. - zachichotał.

Gość

- Och tak marzę, żeby mieć takie przyjaciółki - powiedziała kpiąco i usiadła na "sofie" - Nierozgarnięte blondynki. - pokręciła głową. - Jaki rozrywany jesteś. - powiedziała z przekąsem.