|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:24, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- źle to postrzegasz. Odparła.
- jeśli facet nie jest pantoflarzem w związku, to na pewno nie stanie się nim po ślubie. Jak dla mnie małżeństwo to wyższa szkoła jazdy, można rzecz dla tych co już kochają jakiś czas, co już wiele mają za sobą, ale nadal chcą być razem, dlatego sama w najbliższym czasie w białą suknię się nie ubiorę. Stwierdziła z uśmiechem.
- jak dla ciebie największym koszmarem to byłby smoking, co nie? Uśmiechnęła się złośliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:28, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Małżeństwo to już ostateczność. -pokręcił głową.
-Jak dla mnie to tylko papierek, niewiele znaczący dla samych zainteresowanych, co bardziej dla ludzi postronnych. -mruknął i zerknął na nią.
-Nigdy nie opowiadałaś o swoich rodzicach. -rzucił lekko. -Są zgodnym małżeństwem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:38, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- ale ta ceremonia ma swój urok, ale masz rację jak ktoś się kocha to ten papierek jest zbędny. Przytaknęła.
- nie, nie byli nigdy małżeństwem, wychowywała mnie tylko mama, ojca nie znałam ale niedawno się pojawił, próbujemy odbudować swoje kontakty, ale nie jest to takie łatwe. Przyznała. - zwłaszcza że ma drugą córkę, która darzy mnie taką sympatią że aż prawie przespała się z moich chłopakiem. Mel spuściła wzrok. - ale było minęło, jest już okey.
- masz rodzeństwo? Spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:40, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-No to faktycznie kochana siostrzyczka. -prychnął pod nosem. -Nie ma to jak rodzinka. -prychnął pod nosem i zapatrzył się w niebo.
-Miałem kiedyś brata. -pokiwał głową. -Genialny facet. Numer jeden na liście lepszych ode mnie. -uśmeichnął się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:41, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- owszem kochana. Powiedziała z pogardą.
- i co z tym bratem? Zainteresowała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:44, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Został zastrzelony w porachunkach gangsterskich. -mruknął pod nosem. -Handlował kradzionym towarem. Chciał to rzucić i się wynieść z Bronksu. Brakowało mu tylko kilka przekrętów. Szkoda, że nie zdąrzył. -dodał. -Zostałby kimś. -uśmeichnął się do siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:45, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mel potrząsnęła głową. - przykro mi.
- szkoda, świat jest niesprawiedliwy. Odparła spuszczając wzrok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:47, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Tak już jest. -wzruszył ramionami.
-Dlatego ja nigdy nie narzekam. Szkoda życia na pretensje, gorzkie żale i skandale. -uśmiechnął się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:49, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- masz rację. Odpowiedziała Mel.
- mamy za mało czasu, by rozpaczać nad problemami. Uśmiechnęła się.
- przyznam iż teraz mnie uświadomiłeś w ważnej sprawie. Odparła zamyślając się.
- bo ostatnimi czasami bywałam królową lamentów. Skwasiła minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:52, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Słynna płaczka? -unióśł brwi i zachichotał.
-No popatrz, a nie wyglądasz na taką co robi z igły widły. -pokręcił głową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:55, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- okey, okey. Przyznam często płaczę, ale to wszystko przez moją wrażliwość. Zaśmiała się.
- bywa że dramatyzuję, ale wiesz jakbyś był z kimś tak niepewnym jak mój eks, i z drugiej strony na prawdę zakochany, to chyba mnie trochę tłumaczy. Mruknęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:57, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Wtedy trzeba wszystko zakończyć i iść do przodu. Nie ma sensu się męczyć w jakichś toksycznych związkach. -pokręcił głową.
-Taa, ten Twój były komisarz. -zachichotał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:59, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- umysł tak karzę, ale serce inaczej. Odparła wracając do wspomnień.
- yhm komisarz policji, dziś utrzymujemy kontakt.. można rzec że jesteś przyjaciółmi. Przyznam że była z siebie bardzo dumna kiedy zerwaliśmy, myślałam że nie będę potrafiła tego zrobić. Powiedziała.
- a jak z tobą? Kiedyś mówiłeś mi o swojej eks, ale ogólnie często się zakochiwałeś? Spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:02, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie można się przyjaźnić ze swoją eks. -pokręcił głową.
-Najlepiej urwać wszelakie kontakty. -dodał poważniej.
-Ja lubię żyć szybko, bez barier. -wzruszył ramionami. -Mógłbym być marynarzem. -potarł ręką brodę. -W każdym porcie inna kobieta. -zachichotał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:05, 17 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- owszem można, w końcu nie mogę się tak od razu odciąć.
- i sądzisz że na dłuższą metę, będzie ci tak dobrze? Spytała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|