|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:16, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Zacisnęła usta.
-Nie rozmawiałam..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:20, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Więc z nim pogadasz, zresztą pewnie już do Ciebie pisał. -kiwnęła głową.
-Nie będę owijać w bawełnę, Akon trochę jest niezadowolony, że jesteś w naszej wytwórni, ale Keller jest za Tobą, więc może się obronisz tym co nagrałaś, pogadasz z nimi obydwoma i zobaczymy co z tego wyniknie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:23, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Pisał.. Myślałam, że nawet nie będę miała szansy obrony..-mruknęła.
-Pogadam z Kellerem prawdopodobnie dziś i muszę umówić się z Akonem na rozmowę..-powiedziała.
Spojrzała na Dul:
-Rozumiem, że to wszystko co mi miałaś do powiedzenia?-spytała.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:27, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-No wiesz, ja tutaj nie rządzę tylko Akon, od niego wszystko zależy, nie ode mnie. Jak sobie to z nimi załatwisz tak będzie. -wzruszyła ramionami. -Ze mną pracować nie będziesz, więc jakoś to zdzierżę.
-Tak, z mojej strony to wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:32, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Aha..-mruknęła.
-Wracając do poprzedniego tematu, ja naprawdę nie wiedziałam, że Chuck był Twoim chłopakiem. Nie miałam pojęcia!
-Przecież wiesz, że gdybym wiedziała to nigdy bym Ci tego nie zrobiła, bo wiem jak to jest być zdradzoną..-przerwała, by odgonić od siebie nieprzyjemne wspomnienia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:38, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-May chyba już się wyraziłam jasno, nie chcę mi się o tym gadać ani tego słuchać. -powiedziała stanowczo.
-Więc jeśli to tyle, to możesz już iść, mam dużo pracy. -kiwnęła głową.
-Powodzenia z Akonem, chyba się przyda. -dodała.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:41, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Rejczel szła korytarzem i skierowała się w stronę biura Dul. Otworzyła drzwi i weszła do środka. Zauważyła May na widok, której się skrzywiła.
-Pfff. -parsknęła pod nosem.
-Hej Dulka. -podeszła do niej i cmoknęła ją w policzek. -Mam nadzieje, że nie przeszkadzam. -spojrzała na May z lekką pogardą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:42, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Dul ja po prostu nie chcę zerwać z Tobą kontaktu..
Skierowała się w stronę drzwi.
-Może jeszcze nie wszystko stracone..?
Wyszła.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:45, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie przeszkadzasz, siadaj. -kiwnęła głową.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:47, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-I jak, zjechałaś ją jak się jej należało? -spojrzała na nią spod byka siadając.
-I ten tekst na koniec, chyba nie zamierzasz się z nią dalej przyjaźnić, co nie ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:48, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie zjechałam. -kwadratowo się uśmiechnęła.
-No co Ty, przyjaźni to już z tego nie będzie, co najwyżej będę ją mijać na korytarzu jeśli Keller przekona Akona, żeby została w wytwórni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:49, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Jak to nie ? Dul, przeciez byłaś wściekła. -skrzywiła się.
-Ach widzę, że nic nie zostało z Kellera, który mnie tak kręcił. -zaśmiała się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:51, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Wiem że mogłabym ją zniszczyć i wypieprzyć z wytwórni, ale co to zmieni ? Nic. Co najwyżej zmieni mnie, w zgorzkniałą sukę, którą przecież nie jestem. -wzruszyła ramionami.
-Muszę być ponadto, tyle. Mam to gdzieś, było minęło i skończmy ten temat.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:54, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Podziwiam Cię, ja bym tak nie mogła. -kiwnęła głową.
-Ale cóż, Ty masz serce, ja chyba nie. -pokazała jej język.
-Ale dobra, jedną przyjaciółkę poświęciłaś, ale mnie chyba teraz zjedziesz. -zakryła twarz dłonią lekko się śmiejąc i wyciągając książkę Dul z torebki.
-Wybacz, ale nie mogłam się oprzeć i zakosiłam Ci ją ostatnio i przeczytałam całą! -zaśmiała się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 12:57, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
-Ty suko. -syknęła w jej stronę ze wściekłą miną.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|