Surf's Club

Gość

Ivy rzuciła mu piorunujące spojrzenia.

Blair

- A co to dziewczyny gorsze są ? - rzuciła tak samo piorunujące spojrzenie co Ivy.
- Dziewczyno ja nie wiem jak Ty dajesz radę serfować. - powiedziała kładąc się na piasku. - Ja tylko się cała obijam przez to.

Gość

- Bo mistrzowie Ci nie powiedzieli, że najlepiej uczyć się w specjalnym stroju. - powiedziała. - Żeby się nie obijać. - dodała. - Ale oczywiście mistrz Liam i mistrz Ozzie zapomnieli o tym wspomnieć. - powiedziała złośliwie.

Liam

- Jesteśmy straszni. - odpowiedział jej Liam i pokręcił głową.

Blair

- Chyba zmienię nauczycieli. - zażartowała Bi spoglądając na chłopaków.
- Wow, nawet nie zauważyłam, że zrobiło już się ciemno. - delikatnie przymknęła oczy nie pozwalając by przeszła przez nią kolejna fala bólu.

Gość

- No właśnie, chyba będę musiał się zbierać. - powiedział z kwaśną miną. - Ojciec chce, żebym mu w czymś tam pomógł.

Blair

- Szkoda. - powiedziała cicho Blair, po czym sama wstała. - To ja też będę się zbierać.

Gość

- Trzymajcie się. - powiedział do Liama i Ivy. Li podniósł rękę do góry, a I kiwnęła głową.

Blair

Blair wstała, skinęła do L i I, po czym powolnym krokiem skierowała się do wyjścia.

Liam

- I zostałaś ze mną sama... - powiedział do Ivy. - Możesz teraz na mnie krzyczeć bez świadków. - dodał złośliwie.

Gość

- Oj zamknij się już koleś. - powiedziała zezłoszczona. - Idę do domu. - rzuciła i wstała.

Liam

- No przecież żartuję! - krzyknął za nią, ale nawet się nie obróciła. Liam westchnął, wziął deskę i poszedł do klubu się przebrać.

Gość

Ozzie usiadł na piasku. Wyprostował plecy i wpatrywał się w ocean.

Liam

Liam wszedł na plażę. Zobaczył Ozziego przy brzegu.
- Co się z Tobą dzieje? - zapytał nawet się nie witając.

Gość

- O co Ci chodzi? - zarknął krótko.