Plaża

Blair

[ jesteś szatan Sad

]
Blair spojrzała pustym wzrokiem przed siebie.
- Czy kogoś mam ? - zapytała sama siebie.
- Tak mam, wielu przyjaciół. Dziwnie w okół mnie kręci się wielu facetów. Ty, Carter, Nate... Ale nie wiem jak to jest z tym wszystkim, nie wiem na czym stoję, zrobię jeden krok a za chwilę ziemia osuwa mi się pod nogami. Popełniam błąd za błędem z chęcią by było dobrze.

Maxxie

Maxxie czuł rozżalenie. Kochał ją ale bolała go jej niepewność.
Wstał ni stąd ni zowąd. -wyjeżdżam jutro... Tyle odrzekł chłodnym tonem i odszedł.

Blair

Blair wiedziała, że straciła siłę już by walczyć. Krzyknęła ze złości na całe gardło.
- Kocham Cię !
Łzy ciekły jej po policzku, czuła się jakby ktoś odebrał jej serce, a raczej zgniótł, zdeptał i wyrzucił. Blair wyjęła telefon i wystukała smsa idąc w przeciwnym kierunku.

Maxxie

Maxxie wiedział że nie może się wrócić. I mimo że pragnęła tego każda cząstka jego, znalazł siłę, i przeszedł całą plażę nawet nie odwracają się za siebie.

Gość

Naomi weszła na plażę. Od razu ściągnęła szpilki i wzięła je do ręki, po czym zaczęła iść wzdłuż wybrzeża.

Liam

Liam wszedł na plażę. Morze było spokojne. Powoli szedł i rozglądał się za Naomi.

Gość

N zauważyła Liama. Szedł przed nią, zwrócony w stronę wody. Podeszła do niego i objęła go w pasie.
-Tęskniłam za Tobą. -wyszeptała.

Liam

- Hej - odpowiedział. - Co tam słychać? - zapytał.

Gość

Dziewczyna wzruszyła ramionami i stanęła obok niego.
-Nic szczególnego. -dodała smętnie. -Jesteś na mnie zły? -zapytała, patrząc na niego z ukosa.

Liam

- Nie, nie jestem zły. - odpowiedział kręcąc głową. - Czemu miałbym niby być? - zapytał, przechylając lekko głowę w bok, żeby lepiej przyjrzeć się dziewczynie.

Gość

-No wiesz o te zdjęcia na Paparazzi. -zaczęła. -Zresztą wyglądasz na spiętego. Coś się stało? -dodała. Zrobiła krok do przodu i zanurzyła stopę w wodzie.

Liam

- Nic się nie stało. - odpowiedział i uśmiechnął się. - Ja zawsze taki jestem. - dodał złośliwie. - Nie zimna woda? - zapytał.

Gość

-Ciepła. -odparła. -Masz ochotę na małą kąpiel? Dobrze by ci zrobiła. -uśmiechnęła się pod nosem i odrzuciła buty i torebkę na piasek. Zdjęła niebieską sukienkę i została w samej bieliźnie. Wyciągnęła rękę w stronę chłopaka. -Chodź. -zaśmiała się. -Nie ugryzę Cię.

Liam

Liam uśmiechnął się. O wiele bardziej wolał ją taką uśmiechniętą, niż smutną i zapłakaną. Pokręcił głową, ściągnął buty, spodnie i koszulkę i podał jej rękę.
- A nie będziesz mnie chlapać? - zapytał z udawanym strachem.

Gość

-Nigdy w życiu. -uśmiechnęła się złośliwie. -Pilnuj mnie żebym się nie utopiła. Co byś beze mnie robił? -pokazała mu język i pociągnęła go za sobą do wody.