|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:52, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Jeszcze Ciebie tu brakowało. powiedział i uśmiechnął się słodko.
-Chyba zacznę wierzyć, że przeprowadziłaś się do BH tylko po to, żeby mnie śledzić. -zaśmiał się lekko i wbił deskę w piasek, po czym przeczesał ręką włosy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lauren
Gość
|
Wysłany: Czw 20:55, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Widzę, że brakowało i to bardzo. Nie miałeś wokół swojej blondynki, więc została Ci tylko deska. Jak mi przykro! -zaśmiała się złośliwie.
-Tak tak, przyznaj się, że to Ty wiedziałeś, że przyjaźnię się z Ashley i poprosiłeś ją by mnie tu ściągnęła. -zachichotała opadając na piasek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:58, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-No wiesz, ta deska niewiele się różni od Ciebie. -zmierzył ją lekko wzrokiem.
-Nie miałem pojęcia, że się znacie. -wzruszył lekko ramionami. -To już paranoja, żebyśmy mieli nawet wspólnych przyjaciół. -prychnął.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lauren
Gość
|
Wysłany: Czw 21:02, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Bądź złośliwy, jakoś to przeboleję. -uśmiechnęła się kwadratowo.
-Tym bardziej, że wiem dlaczego mi tak docinasz. -zagwizdała melodyjnie.
-No widzisz, coś nas jeszcze łączy. -powiedziała wodząc palcem po piasku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:05, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Jestem jaki jestem. -wzruszył ramionami.
-Powiem Ci co nas łączy. Tylko i wyłącznie praca. -uśmiechnął się lekko. -No i może pasja docinania sobie nawzajem. -pokiwał głową.
-To i tak za dużo jak na mój gust.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lauren
Gość
|
Wysłany: Czw 21:09, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-No jeszcze nas praca nie łączy, w końcu nie zostałam formalnie przyjęta. -rozłożyła bezradnie dłonie patrząc na niego spod byka.
-A docinanie sobie nawzajem, ach. Czuję, że to będzie moja druga pasja. -zerknęła w jego stronę.
-No cóż lepsze coś niż nic, w końcu było między nami coś, szkoda jakby zostało z tego nic. -podrapała się po głowie. -Tak, to brzmi trochę bez sensu. -zaśmiała się.
Ostatnio zmieniony przez Lauren dnia Czw 21:10, 03 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:14, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Adam popatrzył na nią i po raz pierwszy uśmiechnął się szczerze.
-Było coś, zostało nic. -podsumował szybko.
-Nie ma sensu rozpamiętywać tego. Ja chcę iść dalej, nie oglądać się za siebie. -mruknął. -W szczególności, że przypominanie sobie tego, jak mnie potraktowałaś, godzi w moją męską dumę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lauren
Gość
|
Wysłany: Czw 21:18, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie musi być nic, tym bardziej w zaistniałej sytuacji. -wzruszyła ramionami.
-Możemy być przyjaciółmi, no chyba, że nie będziesz chciał, więc nie będę się narzucać, spoko. -uśmiechnęła się delikatnie.
-Przepraszam. -westchnęła. -Wcale nie uważałam Cię za nudziarza, nie o to w ogóle chodziło, ale masz rację, nie rozpamiętujmy tego. -mruknęła spuszczając głowę w dół.
Ostatnio zmieniony przez Lauren dnia Czw 21:18, 03 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:22, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Dawno nie widziałem u Ciebie skruchy. -uśmiechnął się lekko.
-Możemy zostać znajomymi. -pokiwał głową. -I tak nie unikniemy się. -wzruszył ramionami. -Ale nie przychodź do mnie i nie zwierzaj się ze swoich podbojów. -przewrócił oczami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lauren
Gość
|
Wysłany: Czw 21:25, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-No cóż, po naszym rozstaniu jakoś nie było okazji na coś szczerego z mojej strony, ale teraz mogę to zmienić. -popatrzyła na falujące morze.
-Dobrze, będę przychodzić i Ci dogryzać. -zaśmiała się.
-Poza tym przyjechałam tu pracować, a nie na żadne podboje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:28, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Z Tobą to nigdy nic nie wiadomo. -obrzucił ją podejrzliwym spojrzeniem.
-Prawie się wzruszyłem. -wykrzywił usta w półuśmiech.
-Bardzo proszę, przychodź i dogryzaj. Muszę poszukać dziś jakichś kawałów o blondynkach. -pokiwał głową. -Żebyś mnie nie zagięła jakimiś głupimi tekstami. -uśmiechnął się lekko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lauren
Gość
|
Wysłany: Czw 21:32, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Dobra, już nie bądź taki wredny. -szturchnęła go w ramię pokazując mu język.
-Kawały o blondynkach? Szykuj. -zatarła dłonie.
-Lubię śmiesznych kolesi w końcu, nie nudziarzy. -zakryła usta dłonią śmiejąc się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:35, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-Ale Ci się żarcik udał. -prychnął pod nosem.
-Już zdążyłem zapomnieć jaka potrafisz być zabawna. -uśmiechnął się pod nosem.
-I nie zapominaj, że jestem Twoim szefem. -wyszczerzył zęby. -A raczej prawdopodobnie będę. -poprawił się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lauren
Gość
|
Wysłany: Czw 21:37, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
-No widzisz, przyznaj, że brakowało Ci moich żartów? -spojrzała na niego ukradkiem.
-A raczej mnie, ale wiem, że się nie przyznasz. -zachichotała.
-Bo mi w sumie to Ciebie brakowało. Szczerze. -położyła dłoń na piersi śmiejąc się.
-Dobrze mój prawdopodobny szefie. -kiwnęła głową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:41, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak roześmiał się.
-Oczywiście, że nie brakowało mi Twoich żartów. Zawsze paliłaś wszystkie kawały. -pokręcił głową. -Tą drugą kwestię wolę przemilczeć.
-Brakowało Ci mnie? -uniósł lekko brew do góry. -Jestem w szoku. -założył ręce na piersi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|