Molo

Blair

- Pa kochanie. - odprowadziła go wzrokiem, po czym ruszyła w stronę swojego auta.

Gość · Wysłany: Śro 22:47, 10 Mar 2010 Temat postu:

Ash przystanęła na molo i czekała na przyjaciela.

Nate · Gość

-Hej. -przywitał się posępnie Nejt. -Nie za późno na bieganie po plaży?

Gość · Wysłany: Śro 22:49, 10 Mar 2010 Temat postu:

-Raczej nie. -odparła i przetarła ręką czoło. -Dzwoniłam do Ciebie. Wiesz co się stało? -zapytała, zerkając na niego.

Nate · Gość

-Widziałem się właśnie z Dul. -skrzywił się. -Nie wiem czy ufanie Killerowi to dobry pomysł. -zasępił się.

Gość · Wysłany: Śro 22:51, 10 Mar 2010 Temat postu:

-Rozmawiałam z nim. -powiedziała Ash. -Mówił, że panuje nad sytuacją. Zagroziłam, że ma tydzień na załatwienie tej sprawy. Jeśli nie, narobię huku. -mruknęła ciężko. -Popieprzone to wszystko.

Nate · Gość

-Yhy. -dodał chłopak i oparł się o barierkę. -Martwię się o nią. Zawsze musi się wpakować w jakieś dziwne sytuacje. -skrzywił się.

Gość · Wysłany: Śro 22:53, 10 Mar 2010 Temat postu:

-Killer mówił, że dobrze ją traktują, tylko nie pozwalają wychodzić, ani kontaktować się z osobami postronnymi. Zresztą nie zna hiszpańskiego. -prychnęła lekko.

Nate · Gość

-eN wróci niebawem. -uśmiechnął się pokrzepiająco do Ash. -A co u Ciebie? Dobrze wyglądasz.

Gość · Wysłany: Śro 22:55, 10 Mar 2010 Temat postu:

-Dzięki. -odparła. -Dbam o siebie, w końcu muszę być piękna i szczupła. -pokazała mu język. -Ogólnie chyba dobrze. -wzruszyła ramionami. -Ale zawsze mogłoby być lepiej.

Nate · Gość

-Coś nie tak? -zerknął na nią. -Możesz mi zaufać.

Gość · Wysłany: Śro 22:57, 10 Mar 2010 Temat postu:

-Wiem. -uśmiechnęła się. -Naprawdę nic się nie dzieje. Tylko tyle, że po okresie fascynacji mędzy mną, a Jacksonem, powrócił stary zastój. Czasami ciężko nam się dogadać. -dodała cicho.

Nate · Gość

-Różnie bywa między parami. -wzruszył ramionami. -Raz jest lepiej, raz gorzej, ale jeśli się kochacie to powinniście się w końcu dogadać.

Gość · Wysłany: Śro 23:01, 10 Mar 2010 Temat postu:

-Łatwo Ci mówić. -burknęła. -Ty już masz tę swoją drugą, idealną połówkę.

Nate · Gość

-Poszczęściło mi się. -uśmiechnął się. -Zobaczysz Tobie też się ułoży. -poklepał ją po ramieniu. -Jesteś silna i niezależna. Nie zapominaj o tym. -puścił jej oczko. -Podrzucić Cię do domu? -zapytał.