Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Założyciel
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:57, 15 Gru 2009 Temat postu: Bar na plaży |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:55, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Maxxie usiadł przy barze i zamówił zimną colę.
Oczekując na napój wpatrywał w horyzont.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:57, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Izzie spojrzała na blondynka siedzącego obok niego. Był dobrze zbudowany, spodobał jej się. Dziewczyna zauważyła jak zachłannie wpatrywał się w ocean.
-pięknie tu, co nie? Szepnęła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:58, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Maxxie spojrzał na uroczą, ciemnowłosą dziewczynę która do niego zgadała.
-i to bardzo. Odparł z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:00, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-często tu bywasz? Zapytała z wyczuwalną w głosie ciekawością. po czym zatrzepotała zalotnie rzęsami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:02, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-nieraz, ogólnie nie jestem z L.A, a ty? Spytał uśmiechając się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:03, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-ja dość często, ogólnie kocham ocean. Pokazała mu w uśmeichu rząd białych zębów. Spojrzała na zegarek.- och na mnie czas...
-tak w ogóle jestem Izzie. Podała chłopakowi ręke.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:04, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Maxxie. Odpowiedział ściskając jej dłoń. -..szkoda że już idziesz może wymienimy się numerami. Spytał z nadzieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 23:05, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-okey. Odpowiedziała z uśmiechem. Wzięła serwetkę i długopis który leżał na ladzie. Napisała na niej swój numer i imię otoczone serduszkami.
-mam nadzieję że zadzwonisz, pa. Odparła uśmiechając się zalotnie, po czym odeszła.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 23:06, 01 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:08, 01 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak zgiął serwetkę. Zapłacił za napój i poszedł w stronę szatni. Gdzie wpisał numer Izzie do swojego telefonu. Przebrał się i pojechał do mieszkania Mel.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maxxie dnia Pią 23:08, 01 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:49, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Naomi usiadła na swoim ulubionym leżaku z drinkiem w ręku i psiakiem na kolanach.
-Miałam nie pić. -przemknęło jej przez myśl. -Jeden drink nie zaszkodzi. -uśmiechnęła się do siebie i pogłaskała zwierzę po pyszczku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:13, 03 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
N dopiła drinka, wzięła psa na ręce i wróciła do domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:05, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mel razem z Deanem, przysiedli się do jednego stolika.
-chcesz się czegoś napić?
-tak coli... Odpowiedziała rozanielona. Dean podszedł do baru, i po chwili przyniósł dwie cole. Na plaży powoli się ściemniało, morska bryza była wyczuwalna przy głębszych wdechach. Ludzi było coraz mniej, w tle można było tylko słyszeć walkę oceanicznych fal. Dean usiadł na przeciw Mel. Jako że stoliki były małe, siedział praktycznie blisko niej. Zmieszana dziewczyna popiła colę spuszczając wzrok. Co Dean skwitował śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:13, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Szybko się otrzeźwiła. I zwróciła wzrok na ocean, który nawet po mroku raził swym pięknem.
-mam być z tobą szczera? Spytała nagle.
-tak. Odpowiedział niepewnie Dean.
-Co mi tam... Pomyślała. -zależy mi na tobie, i to ten cały problem. Stwierdziła nieśmiało.
-nie nadążam... przecież o to w tym wszystkim chodzi.
-Dean odpowiedz sobie na pytanie, czy nawet jeśli ci na mnie zależy, mógłbyś zrzec się innych dziewczyn w swoim życiu. Przyglądała się mu, oczekując reakcji. On milczał.
-nie dziwi mnie twoja 'niema' odpowiedź...
-Mel... -okey! Przerwała mu dziewczyna.
-nie mam ci tego za złe... jestem po prostu zbyt.. Głos jej się załamał. -zbyt krucha na te gierki. Dean poczuł się głupio. Schwytał jej dłonie o które się opierała.
-daj mi szansę. Wpatrywał się w nią intensywnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:24, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-mam dość, dość. Powtarzała sobie, idąc w stronę wody. Dean dobiegł do niej.
Mel nie miała najmniejszego zamiaru się odwrócić mknęła dalej przy samych falach.
-przepraszam... Dean szedł za nią. Mel nagle się zatrzymała ale tylko po ty by zdjąć buty. Dean również się zatrzymał. -Melinda... czy ty nie widzisz że ja zaczynam przez ciebie wariować. Mel aż drgnęło serce... chłopak przez nią wariował. Uśmiechnęła się, ale szła dalej, jak gdyby nic nie słyszała.
-mam tak za tobą iść... i do ciebie mówić jak do ściany? Spytał wkurzony.
Mel zatrzymała się, i odwróciła.
-czy ty naprawdę nie możesz mi odpuścić... wiem, wiem wczoraj to ja nie powinnam z tobą rozmawiać, tym bardziej cię całować, ale Dean... Zamilkła na chwilę. -boje się.. Spuściła oczy. Dean zbliżył się do niej, i podniósł jej głowę, tak by patrzała na niego. -nie masz się czego bać... a ja nie mogę odpuścić, za późno. Mel już chciała coś powiedzieć, Dean jednak jej na to nie pozwolił. Pocałował ją tak namiętnie jak zeszłego wieczora, i tą razom dziewczyna nie protestowała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|