Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 23:00, 14 Gru 2009 Temat postu: Dziedziniec. |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Blair dnia Śro 0:25, 16 Gru 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pią 19:44, 18 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Blair wyszła na dziedziniec i rozejrzała się dookoła. Wychodziła ostatnia, nikogo już nie było. Szkoła ziała pustką. Ogarnął ją smutek. Nie znała tutaj prawie nikogo. Usiadła na najwyższym schodku i myślała. Po pewnym czasie poczuła chłód jak zapanował na podwórzu. Pomyślała: "Tak być nie może!". Na poprawę humoru postanowiła iść na zakupy, sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 13:02, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Blair postanowiła pojawić się dzisiaj na uczelni. Przynajmniej raz. Usiadła na schodach prowadzących do głównego wejścia. Nie miała ochoty tam iść. Nie mogą jej wyrzucić, przecież płaci za to. Oparła się o murek i zaczęła planować dzisiejszy wieczór. Nic nie mogło jej przeszkodzić. Q prosiła, by było mniej kryminałów.
"Nie mogę jej tego obiecać" - pomyślała Blair. " Ja tylko chcę, by wszystko było dobrze" - zaczęła się usprawiedliwiać. Podniosła się i ruszyła do sali wykładowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 16:24, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Blair wyszła z sali wykładowej prosto na dziedziniec. Spojrzała na zegarek. Było po 15. Napiszę do Melindy, aby jej przypomnieć o wizycie na komisariacie. Blair się bała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:31, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Carter wszedł na dziedziniec. Musiał iść na wykłady. Rozejrzał się dookoła. Odpalił papierosa i wszedł do środka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:12, 20 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Melinda przeszła przez dziedziniec, w stronę zaparkowanego samochodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:58, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Melinda stała jakieś kolejne 20 minut, czekając na Gre. Postanowiła dać za wygraną. I poszła na parking.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 12:42, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Matthew wraz ze swoim kolegą- Bryanem siedzieli na ławce przed dziedzińcem. Patrzyli w komórkę i cicho, potajemnie rozmawiali..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Sob 11:58, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Blair opadła na schodach na dziedzińcu.
Nie wiedziała, gdzie się teraz udać.
- NA zakupy nie. - wymieniała, bo moje szafy są już pełne.
- Do klubu nie. - po nikogo nie będzie.
- Wiem ! - krzyknęła tak głośno, aż obejrzała się czy nikt tego nie widział.
- Pojadę do Beach Clubu. - Ale najpierw skoczę po strój kąpielowy. - ruszyła z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:29, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dean szedł pewnym krokiem po dziedzińcu. Rzucił zalotne spojrzenie na atrakcyjne studentki. Które od razu go odwzajemniły. Poszedł do dziekanatu, gdzie dowiedział się iż niejaki Spencer Mark zakończył zajęcia, ale możliwe iż siedzi w bibliotece.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:08, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dean powolnym krokiem szedł w kierunku swojej Impali.
-może cię odwieźć. Spytał.
-nie dzięki, już okey ze mną. Uśmiechnęła się do Deana.
-na razie. Odpowiedziała nieśmiało. Po czym po raz ostatni się uśmiechnęła. I poszła do swojego samochodu. Dean obserwował ją, do momentu aż wsiadła do samochodu. sam wsiadł do swoje Impali, przepuścił jej samochód. I pojechał na komisariat. Uśmiechając się do siebie.
-chyba wybaczyła mi ten wczorajszy numer w barze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dean dnia Sob 16:09, 26 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liam
Administrator
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 4990
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BH
|
Wysłany: Czw 14:48, 31 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Liam powolnym krokiem zmierzał w kierunku uczelni. Zapowiadał się kolejny męczący dzień. Westchnął i przeszedł przez dziedziniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:47, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Damon stanął na dziedzińcu, spojrzał na zegarek i oparł się nogą o ścianę. Czekał, aż El skończy zajęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:49, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
/// jaki on słodki ////
Elena wyszła na dziedziniec. Nagle zauważyła Damona. Podeszła do niego.
- A co Ty tutaj robisz? - zapytała uśmiechając się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:51, 26 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Daję Ci okazję byś pochwaliła się mną przed koleżankami. - powiedział zarozumiale, po czym się roześmiał. - Głodny jestem, myślałem, że pójdziesz ze mną coś zjeść. - wzruszył ramionami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|