Taksówki.

Gość

-TK. -powiedziała Ash.

Gość

-Na lotnisko. -rzuciła do kierowcy.

Gość

Taksówka zatrzymała się przed hotelem. Ash pożegnała się z dziewczyną i wyskoczyła z auta, a eN pojechała do restauracji, po coś na wynos.

Gość

-Rodeo Drive 121. -powiedziała do kierowcy i opadła się o siedzenie.

Gość

Di wsiadł do taksówki i pojechał pod dom El.

Gość

- Wcale nie jest taka ciężka. - powiedziała, stając koło taksówki. - Sama ją przeniosłam z sypialni do salonu. - powiedziała dumnie.

Gość

- Masz siłę kobieto. - zaśmiał się wkładając walizkę do bagażnika. Otworzył jej drzwi, po czym wsiadł sam. - Mam nadzieję, że wzięłaś aparaty by porobić sobie ze mną jakieś słodkie fotki. - zachichotał.

Gość

- O tak, mnóstwo słodkich fotek trzeba zrobić. - zaśmiała się. - Wtedy Twój wizerunek egoisty zostanie zniszczony. - powiedziała z uśmiechem.

Gość

- Nie pójdzie CI to tak łatwo. - pogroził jej palcem, a taksówka zatrzymała się pod lotniskiem. D wysiadł i wyjął z bagażnika dwie walizki, jego była znacznie mniejsza niż Eleny. - To się nazywa minimalizm. - zaśmiał się i wskazał na swoją walizkę, po czym zmierzył w stronę terminalu.

Gość

Dulka wsiadła do taksówki i pognała do Joi.

Gość

Damon pomógł Elenie wsiąść, a sam załadował walizki do bagażnika. Wsiadł i podał kierowcy adres hotelu, po czym przytulił Elenę. - Piękne miasto, prawda?

Gość

- Cudowne, - odpowiedziała z uśmiechem. - Już nie mogę się doczekać, kiedy będziemy sobie tak po nim spacerować.

Gość

Taksówka zatrzymała się pod hotelem, a Di wysiadł i podał El rękę, by jej pomóc. Wyciągnął walizki z bagażnika i ruszył do wejścia do hotelu.

Gość

-Rodeo drive 121. -rzuciła N do kierowcy. -Nie podoba mi się to. -zwróciła się do Ash.

Gość

-Wiesz jak to wygląda? Blair jest stuknięta, Ozy zaślepiony w niej, a Liam to niezłe ziółko. -zachichotała. -I wcale nie byłabym pewna, że ta cała Bi nie zdradziła Nejta. Może nawet z Ozem. -dodała.