Korytarz

Blair

<zdj>

Blair

Blair wyszła na korytarz i aż ją zmroziło, na chwilę się zatrzymała i złapała Mel za rękę.

Gość

Carter musiał iść na przesłuchanie. Nagle zobaczył Blair.
- Blair co Ty.. Tu robisz ? - zapytał niepewnie ale z troską.

Melinda

-Carter... Mel aż wytrzeszczyła oczy.

Blair

Blair cała już kipiała ze złości.
- Nie udawaj, że Cię to interesuje. - warknęła chciała odejść, ale ona zatrzymał ją za ramię. - Nie dotykaj mnie. - warknęła.

Melinda

-Carter odpuść. Syknęła do niego.
-już nie zasługujesz na nią..

Gość

- Blair zaczekaj. - powiedział smutnym głosem. - Czy Ty naprawdę nic nie doceniasz, ani nic nie widzisz ? - zapytał pustym tonem. - Czy muszę zginąć, byś zobaczyła, że Cię kocham ? - ponownie złapał ją za ramię i spojrzał prosto w oczy.

Melinda

-prędzej... to przestać kłamać! Stwierdziła z ironią.
-fajna bajeczka, James uciekł... hmm może w twoich snach.

Nate · Gość

Chłopak przystanął przy drzwiach i zgasił niedopałek papierosa. Już miał wejść do środka, kiedy zobaczył Blair, Mel i Cartera rozmawiających na korytarzu. Chwilę przystanął i zawahał się przed naciśnięciem klamki.

Blair

- Coo ?! - krzyknęła zdziwiona i wrogim wzorkiem spojrzała na Cartera.
- Nigdy więcej nie pokazuj mi się na oczy. - warknęła wyrywając się.
- Rozumiesz ?

Melinda

////pospieszcie się, bo muszę spadać

///

Gość

- A co miałem zrobić ? - bezradnie wzruszył ramionami.
- Inczej nie chciałaś w ogóle ze mną rozmawiać. - wszystko w nim się gotowało ze złości.

Blair

Blair spojrzała wrogo i wyszła. Zobaczyła Nejta.
- Cześć. - powiedziała zdziwiona i delikatnie go pocałowała. - Czemu nie wszedłeś ?

Melinda

-hej Nate.. dobra Blair muszę lecieć.. bo spóźnię się na ostatni wykład.. Mel uśmiechnęła się do nich po czym złapała taksówkę i odjechała.

Nate · Gość

-Paliłem papierosa. -odparł wymijająco, zerkając w stronę korytarza. Nie chciał jej pytać o Cartera. Spojrzał na dziewczyny i lekko się uśmiechnął.
-Podwieźć was gdzieś Ćpunki? -zaśmiał się złośliwie.