|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:55, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Ale już nie lubię. -powiedziała i włożyła do ust żelkę.
-Nie potrzebuję psychologa. Muszę tylko przebić się przez mur, który odgradza mnie od wspomnień. -dodała stanowczo. -Poradzę sobie z tym sama. Nie jestem wariatką. -warknęła zdenerwowana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Nie 20:59, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Spokojnie. -rozłożył ręce. -Nie chcę Cię denerwować. Pragnę Ci pomóc. -dodał spokojnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:01, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Poradzę sobie. -dodała twardo i odwróciła wzrok w stronę okna. -Chociaż mógłbyś porozmawiać z lekarze, żeby mnie już wypuścili do domu. -powiedziała cicho i lekko przymknęła oczy.
-Podobno masz narzeczoną. -zmieniła temat. -Dawno sie zaręczyłeś? -zapytała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Nie 21:06, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Niedawno. -westchnął i wrócił wspomnieniami do zaręczyn. -Ale jakoś za specjalnie nie układa mi się ostatnio. Jak to mówią, pierwszy krysys. -skrzywił się lekko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:10, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Przykro mi. -wzruszyła ramionami. -Mam nadzieję, że wam się ułoży. Przeszłabym się na jakiś ślub. -westchnęła. -Tyle par tańczących, kwiatów i zapach miłości w powietrzu. -dodała i opadła na poduszkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Nie 21:13, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Od kiedy Ty jesteś taka romantyczka. -prychnął lekko w jej stronę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:14, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Od wczoraj. -zaśmiała się lekko. -Nejt powiedź mi coś o mojej rodzinie. Znasz ich?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Nie 21:23, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-No cóż.. Twoja matka Tracy to światowa kobieta. Elegancka, dama z klasą. Miła chociaż trochę zwariowana. -ostrożnie dobierał słowa. -Tata Charles to miły facet. Chociaż zapracowany. No i jest jeszcze Jen. -skrzywił się lekko. -Jakoś nigdy jej nie lubiłem. Jest taka przebiegła. -podsumował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:25, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Aha. -wydukała. -Mało mam ich zdjęć. -powiedziała cicho. -To dziwne, że jeszcze nikt z mojej rodziny się nie pojawił. -dodała po chwili.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Nie 21:27, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Spoko, jeszcze przyjadą. -powiedział, jednak bez przekonania. -Nie byłaś w najlepszych stosunkach z rodzicami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:28, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Ale chyba do cholery jestem ich córką. -warknęła, znów się denerwując. -Przepraszam, nie powinnam się na Tobie wyładowywać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Nie 21:29, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Rozumiem Twój żal. -pogłaskał ją po ręce. -Ale musisz być silna. Masz przyjaciół, którzy Cię kochają. Im szybciej sobie przypomnisz, tym szybciej wszystko wróci do normy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:32, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Wiem. Codziennie sobie to powtarzam. -westchnęła i przymknęła oczy. -Idź już. Powinieneś siedzieć z dziewczyną, a nie ze mną. -uśmiechnęła się blado.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Nie 21:33, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak wstał i cmoknął ją w czółko.
-W razie czego dźwoń. -powiedział i wyszedł z sali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 21:34, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Naomi odprowadziła go wzrokiem do wyjścia i odwróciła się tyłem do drzwi, po czym ukryła twarz w poduszce i chicho zaszlochała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|