|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 23:37, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Ja biologii chyba nie miałem, nie przypominam sobie. Albo na nią nie chodziłem. - wzruszył ramionami i zaczął chodzić po sali. Co chwila z sali wychodzili i wchodzili jacyś lekarze. - Oni chyba mają owsiki tak się wiercą. - burknął zniesmaczony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:41, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Podejrzewam, że na nią nie chodziłeś. - odpowiedział rozbawiony i wyprostował postrzeloną rękę. - Pewnie czegoś potrzebują.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:43, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Teraz oboje będziecie postrzeleni. - stanął przed nim z szerokim uśmiechem. - Czyż to nie jest przeznaczenie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:45, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jack już nie mógł wytrzymać i zaśmiał się.
- O tak, to na pewno przeznaczenie. - zaśmiał się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:47, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Bo Ty to się nie umiesz zabrać do niczego. - chodził po korytarzu i mu tłumaczył. - Zamiast normalnie jej wszystko powiedzieć, to TY nie, wielki Pan. - rozłożył ręce i stanął przed nim. - A jak już nie będziesz miał okazji jej powiedzieć tego czego nie powiedziałeś ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:49, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- A co Twoim zdaniem powinienem jej powiedzieć? - zapytał zbity z tropu refleksjami Vina.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:51, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Vin pacnął się w czoło.
- Tą drogą to Ty kochany nigdy nie dojdziesz do celu. - pokręcił głową z miną dezaprobaty. - Nie będą musieli do niej strzelać, biedna ze starości by padła. Puknij się w głowę Jack. - powiedział zbulwersowany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:54, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Vin o czym Ty mówisz? - zapytał już zupełnie zdezorientowany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:56, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- No tak, teraz to ja mam Ciebie uświadamiać może co ? - spytał totalnie zirytowany. - Podobno coś docenia się dopiero po stracie. - burknął i odwrócił się do niego plecami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:58, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Co się z Tobą dzieje? - zapytał - I od kiedy Ty dajesz mi rady? - uniósł brwi. - Dalej, uświadom mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:59, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Spoko kurwa, zamykam się już. - warknął i usiadł na krześle. - Potem powiem 'A nie mówiłem?'.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 0:02, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Przecież nie mówię, żebyś się nie odzywał. - odpowiedział. - Wiem o co Ci chodzi, ale tego nie zrobię. - powiedział.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 0:03, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Czemu ? - spytał opierając się na krześle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 0:06, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Bo nie mogę dać jej tego na co zasługuje. - wytłumaczył.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 0:09, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Powalony jesteś, delikatnie mówiąc. - burknął pod nosem i wpatrywał się w drzwi sali jakby chciał coś wywołać. Nagle nad drzwiami sali zapaliła się czerwona lampka, a korytarz wypełnił przeraźliwy dźwięk. Nagle przybiegło kilku lekarzy trzymając w dłoniach sprzęt do reanimacji, lecz alarm nie przestawał wyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|