|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:04, 13 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Śpij kochanie, musisz odpoczywać. - szepnął i przykrył ją kołdrą. Pocałował ją w czółko, usiadł na fotelu i przymknął oczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 10:49, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
// Ajj słodko //
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:34, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dulka przebudziła się, przetarła oczy i lekko podniosła się z łóżka. Wyciągnęła delikatnie dłonie w stronę stolika, na której leżała szklanka wody. Niechcący ją przewróciła, szklanka od razu się rozbiła.
-Cholera, cholera. -fuknęła pod nosem po czym zaczęła szukać dłoniami całej butelki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
Gość
|
Wysłany: Nie 16:50, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Martin wszedł do sali.
-Witaj córeczko. -podszedł do niej i pocałował ją w czoło. -A co tu się stało? -spytał widząc rozbite szkło koło łóżka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:52, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Cześć tato. -powiedziała uśmiechając się na siłę. -Niezdara ze mnie. -mruknęła cicho. -Chciałam się napić wody no i przewróciłam niechcący.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
Gość
|
Wysłany: Nie 16:58, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Nic się Skarbie nie stało, zaraz się tym zajmę. -uśmiechnął się po nosem i schylił, by zebrać stłuczone szkło. -Dowiedziałem się co z tą Twoją przyjaciółką. -zaczął trochę poważniej. -Nie są to zbyt dobre wieści, ale i tak się dowiesz, więc.. -pezerwał na moment podnosząc się. -Naomi straciła pamięć. Ma lukę w pamięci, nie pamięta nikogo. -mówił smutnym głosem. -Ale lekarze mówią, że to przejściowa amnezja, więc są szanse, że za parę dni wszystko wróci do normy. -mówił ciepłym głosem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:02, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dulka zszokowana rozdziawiła buzię i zakryła ją dłonią.
-Boże, ale jak to? -spytała a do oczu zaczęły cisnąć jej się łzy. -Chce ją zobaczyć, muszę ją zobaczyć, proszę proszę! -zaczęła nalegać, po czym zorientowała się, że gada bez sensu. -Znaczy się, chcę byś mnie do niej zaprowadził, proszę tato, może mnie sobie przypomni. -nalegała dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
Gość
|
Wysłany: Nie 17:08, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie wiem czy to dobry pomysł, nie powinnaś się nigdzie ruszać, miałaś niedawno operację. -mruknął po czym ujrzał smutną minę córki, która aż prosiła się, by jej ulec. xD -No dobrze kochanie, zobaczę czy lekarze pozwolą Ci ją odwiedzić. -wstał i wyszedł, po czym wrócił po chwili z wózkiem, którym podjechał do łóżka Dul. -Chodź księżniczko, pomogę Ci usiąść. Możesz do niej iść na chwilę. -powiedział z uśmiechem i przeniósł ją na wózek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:09, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Jesteś najlepszy! -pisnęła uradowana. Martin wywiózł Dulkę do sali Naomi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
Gość
|
Wysłany: Pon 15:40, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ojciec Duli wszedł do sali.
-Dzień dooobry. -przywitał się z uśmiechem. -Jak się masz kochanie? -spytał po chwili. -Mam coś dla Ciebie. -usiadł przy jej łóżku i podłożył pod nos bukiet kwiatów. -Pięknie pachną, prawda? -spytał i objął ją ramieniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:44, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Tak. -przytaknęła. -I na pewno są piękne. -uśmiechnęła się na siłę odkładając kwiaty na stół. -Wsadź je do wody. -powiedziała kryjąc się z powrotem pod kołdrą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
Gość
|
Wysłany: Pon 15:46, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Zły dzień? -spytał głaszcząc ją po głowie. -To poprawię Ci nastrój mam nadzieję. Operacja będzie w tym tygodniu, rozmawiałem już z lekarzami, jeden z najlepszych chirurgów z San Fransisco będzie Cię operował. -mówił pogodnie. -Cieszysz się?
Ostatnio zmieniony przez Martin dnia Pon 15:49, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:52, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Normalny, tylko głowa mnie boli i nie chcę już tutaj być. -skrzywiła się. -Bardzo się cieszę. -powiedziała z uśmiechem. -A kiedy dokładnie, nie wiadomo jeszcze? -dopytała się. -Aaaaa i mam do Ciebie wielką prośbę. -znowu się podniosła i zaczęła kopać dłoniami po kieszeniach od koszulki. -To jest numer mamy Naomi, tej u której wczoraj byłam. -powiedziała wyciągając w jego stronę kawałek kartki. -Zadzwoniłbyś do niej i powiedziałbyś co się stało i żeby przyleciała? -poprosiła. -Lekarze nie raczyli nawet jej poinformować, a powinna wiedzieć co dzieje się z jej córką. -skrzywiła się. -Jest w Paryżu i trzeba ją tu ściągnąć. Naomi potrzebuje kogoś bliskiego. -kiwała głową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martin
Gość
|
Wysłany: Pon 15:57, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Oczywiście, kochanie. -przytaknął i wziął od niej kartkę z numerem. -Zadzwonię na pewno. -uśmiechnął się. -A właśnie, co z tą Naomi? -spytał. -Nie pamięta Cię, prawda? -dodał lekkim tonem. -Na pewno niedługo odzyska pamięć. -zapewnił. -Jeszcze nie wiadomo, ale lekarze mówili coś o środzie lub czwartku. -mówił. -Więc będziesz się pomału szykować. -pogładził ją po włosach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 16:00, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-No nie pamięta nic. -powiedziała smutno. -Nie wiem co bym zrobiła jakbym miała taką pustkę w głowie jak ona. -pokręciła łepetynką. -Ale wszystko będzie dobrze, wiem to. -uśmiechnęła się. -Raaaany, środa już niedługo. -przejęła się trochę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|