Terminal

Gość · Wysłany: Nie 20:40, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Przemówić pewnej gwaizde do rozsądku muszę. - uśmiechnął się wrednie. - Przez nią to wszystko. Nie puszczę jej tego płazem.

Gość · Wysłany: Nie 20:43, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Cokolwiek chcesz zrobić, to sobie odpuść. - odpowiedziała. - Nie potrzebujemy kolejnej wojny gangów.

Gość · Wysłany: Nie 20:44, 14 Mar 2010 Temat postu:

- To już nie wojna gangów, moja prywatne porachunki. - uśmiechnął się złośliwie i pocałował Kat w policzek. - Widzimy się później. - pomachał dwójce i pospieszył na umówione miejsce.

Gość · Wysłany: Nie 20:47, 14 Mar 2010 Temat postu:

- I znowu będą kłopoty. - powiedziała odprowadzając Cartera wzrokiem.

Stefan · Gość

- Ale z Ciebie pesymistka. - odpowiedział - Chodź. - powiedział i oboje wyszli z terminalu.

Gość · Wysłany: Śro 15:03, 17 Mar 2010 Temat postu:

Tracy Clark wyszła z samolotu i ciągnąc za sobą walizkę ruszyła w kierunku postoju taksówek.

Gaston · Gość

Gaston wysiadł z prywatnego samolotu i ruszył w stronę postoju taksówek. Nie miał ze sobą żadnego większego bagażu. Nie chciał zostawać długo. Miał tylko kilka spraw do załatwienia. Zrobi co ma zrobić i zniknie.

Blair · Wysłany: Pon 23:05, 22 Mar 2010 Temat postu:

- Jeden do NY. - burknęła do kobiety przez zaciśnięte łzy. Nie czuła już nic. - Dwa do NY. - usłyszała znajomy głos za sobą. Odwróciła się i zobaczyła Vina. Nie odezwała się do niego i bez słowa ruszyła do samolotu.

Gość · Wysłany: Wto 0:31, 23 Mar 2010 Temat postu:

- A kiedy wracamy ? - spytał zniecierpliwiony idąc za nią.

Blair · Wysłany: Wto 0:31, 23 Mar 2010 Temat postu:

- Vin, nie wracamy. - burknęła. - Przestań być takim flusiem. - powiedziała z wyrzutem. - I jeśli plotkaro piśniesz komu gdzie jestem to obiecuję, że własnoręcznie Cię zabiję. - warknęła. - A teraz do roboty.

Gość · Wysłany: Wto 21:51, 23 Mar 2010 Temat postu:

Jack pośpiesznym krokiem wszedł na lotnisko.
- Bilet do NY. - powiedział.
- Już się robi. - powiedziała kobieta i podała mu bilet.
Szybkim krokiem poszedł w głąb lotniska.

Blair · Wysłany: Pią 21:42, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Będę miała Cię tylko dla siebie. - chwyciła go za rękę wchodząc do terminalu. - No chyba, że jakaś miejscowa mi Cię porwie. - pokręciła głową ze śmiechem.

Gość · Wysłany: Pią 21:49, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Słyszałem, że tam nie ma ładnych dziewczyn. - uśmiechnął się złośliwie. - Ale jak bardzo chcesz to jakąś znajdę.

Blair · Wysłany: Pią 21:51, 26 Mar 2010 Temat postu:

- A co już się dowiadywałeś czy są jakieś ? - stanęła zakładając ręce na biodra. - Ty już lepiej sobie nie szukaj. - pogroziła mu palcem. - Bo kobieta Twojego życia Ci ucieknie. - pokazała mu język.

Gość · Wysłany: Pią 21:52, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Kobieta mojego życia? - uśmiechnął się. - Więc chodź kobieto mojego życia, bo nam samoloty ucieknie. - powiedział przytulając ją.