Samolot na Florydę

Blair · Wysłany: Śro 22:55, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Pomyśleć, że niedawno byłeś takim wrednym i złośliwym człowieczkiem. - uśmiechnęła się złośliwie. - Jeszcze jego ciocią nie jestem, muszę mu to przypomnieć. Ciocia staro brzmi. - wykrzywiła usta w podkówkę. - To ja jestem szczęściarą. - uśmiechnęła się i delikatnie go pocałowała.

Gość · Wysłany: Śro 22:57, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Dalej jestem wrednym i złośliwym człowiekiem. - odpowiedział. - Tylko nie zawsze to okazuję. - dodał. - Ciocia brzmi hot, a nie staro. - uśmiechnął się łobuzersko. - Nie jesteś szczęściarą, tylko ja jestem - pocałował ją w nosek.

Blair · Wysłany: Śro 22:59, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Jesteś wrednym i złośliwym człowiekiem ? - uniosła brwi do góry. - Nie dla mnie, ja poznałam Cię od tej lepszej strony. - uśmiechnęła się i go pocałowała. - I mam nadzieję, że tej gorszej już mi nie pokażesz.

Gość · Wysłany: Śro 23:07, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Tą gorszą już znasz. - odpowiedział. - Więc nie widzę potrzeby pokazywania jej po raz kolejny. - powiedział. - No chyba, że bardzo chcesz.

Blair · Wysłany: Śro 23:09, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Nie chcę. - pokręciła głową. - O tej złej chcę w ogóle zapomnieć, a znać Cię tylko z tej dobrej. W końcu jakbyś mógł być zły dla takiego aniołka jak ja ? - spytała słodkim głosikiem. - Przecież ja taka kochana jestem i do tego hot. - powiedziała ze śmiechem.

Gość · Wysłany: Śro 23:12, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Aniołek idealny. Tylko czasem różki wyrastają - uśmiechnął się. - No ale nie ma na co narzekać. - pocałował ją.

Blair · Wysłany: Śro 23:17, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Mi różki ? - udała zdziwioną. - Chyba mówimy całkiem o dwóch różnych osobach. - pokręciła głową. - Jestem najukochańszą dziewczyną jaką mogłeś mieć. - pocałowała go delikatnie. - I najlepszą ciocią.

Gość · Wysłany: Śro 23:18, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Oczywiście. - odpowiedział przytulając ją. - Tylko czasem zmieniasz się w taką malutką diablicę. - uśmiechnął się łobuzersko.

Blair · Wysłany: Śro 23:22, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Czasem muszę być małym diabełkiem, ale tylko czasami. - przytaknęła. - A teraz muszę iść chyba do łazienki. - powiedziała wstając z łobuzerskim uśmiechem.

Gość · Wysłany: Śro 23:25, 31 Mar 2010 Temat postu:

- A długo zamierzasz tam być? - zapytał - Bo mi tutaj się będzie nudziło samemu - uśmiechnął się łobuzersko. - Może potrzebujesz kompana do drogi?

Blair · Wysłany: Śro 23:39, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Wiesz trochę może mi to zająć. - przytaknęła z łobuzerskim uśmiechem. - Chyba nie mogę pozwolić by Ci się nudziło, prawda ? - spytała ze słodką minką. - Ewentualnie mogę się zgubić i możesz być moim przewodnikiem.

Gość · Wysłany: Śro 23:40, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Więc chcesz, żebym Cię tam zaprowadził? - zapytał unosząc brwi.

Blair · Wysłany: Śro 23:44, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Może inaczej, trafię sama. ale gorzej będzie już z powrotem. - uśmiechnęła się łobuzersko. - Więc będziesz musiał przyprowadzić mnie na miejsce, bo nie trafię. Zawsze miałam słabą orientację w terenie. - zaśmiała się idąc w stronę toalety. Weszła do środka i zamknęła za sobą drzwi.

Gość · Wysłany: Śro 23:48, 31 Mar 2010 Temat postu:

J odczekał chwilę i poszedł w tę samą stronę co Blair. Zapukał do drzwi.
- Wszystko w porządku? - zapytał przez drzwi.

Blair · Wysłany: Śro 23:51, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Martwisz się ? - spytała otwierając drzwi i wciągając go do środka. - Nie było w porządku, ale teraz gdy jesteś już jest. - uśmiechnęła się zarzucając mu ręce na szyję.