Samolot na Florydę

Blair · Wysłany: Sob 0:18, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Twoje niebo jest przy mnie ? - zdziwiła się. - Raczej Twoje piekło. - pokazała mu język. - Jest tylko jakieś 100 razy gorsza ode mnie, myślę, że dasz radę.

Gość · Wysłany: Sob 0:20, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Skoro okiełznałem córkę to i z matką nie będę mieć problemów. - puścił jej oczko.

Blair · Wysłany: Sob 0:21, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Okiełznałeś córkę ? Co to ma znaczyć ? - spytała przechylając główkę. - Jaki pewny siebie jesteś. - uśmiechnęła się łobuzersko.

Gość · Wysłany: Sob 0:25, 27 Mar 2010 Temat postu:

- No tak mi się wydaje. - rozłożył ręce. - Czy jednak się mylę?

Blair · Wysłany: Sob 0:27, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Masz rację. - przytaknęła i pocałowała go namiętnie. - Zmęczona jestem. - wtuliła się w jego ramię i przymknęła oczka. - Prześpię się, ale tylko chwilkę.

Gość · Wysłany: Sob 0:29, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Jeszcze trochę przed nami, więc śpij sobie słoneczko. - odpowiedział i przytulił ją.

Gość · Wysłany: Śro 22:22, 31 Mar 2010 Temat postu:

- I jak czujesz się wypoczęta po tych wakacjach? - zapytał siedzącej obok Blair.

Blair · Wysłany: Śro 22:26, 31 Mar 2010 Temat postu:

Blair udała, że się zastanawia.
- Pewnie, że tak. - uśmiechnęła się na wspomnienie. - Tego mi było trzeba, tylko teraz trzeba wrócić do szarej codzienności. - mina jej trochę zrzedła. - A Ty jak się czujesz ? Chyba bardziej zmęczyłeś się tymi wakacjami niż wypocząłeś ?

Gość · Wysłany: Śro 22:28, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Szara codzienność nie musi być wcale taka zła. - uśmiechnął się. - Dlaczego miałbym się zmęczyć? Czuję się jak nowo narodzony. - pocałował ją w czółko.

Blair · Wysłany: Śro 22:33, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Bo Ty nie lubisz siedzieć w jednym miejscu, zachwycać się plażą na Florydzie. - pokazała mu język. - Czak ostatnio zaczął do mnie mówić ciociu. - zaśmiała się pod nosem. - Faktycznie, Ty jesteś jego wujkiem. - zamyśliła się.

Gość · Wysłany: Śro 22:36, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Serio? Nie wiedziałem. - udał, że się zastanawia. - Zasze się zastanawiałem jakie mnie łączy pokrewieństwo z Czakiem. - pokiwał głową. - Dzięki za wyjaśnienia - powiedział ze złośliwym uśmieszkiem.

Blair · Wysłany: Śro 22:40, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Ale jesteś złośliwy. - uderzyła go w ramię. - Tak sobie głośno myślałam. - pokręciła głową. - Czak ma seksi ciocię. - uśmiechnęła się łobuzersko. - Nie, nie ciocię, dziewczynę wujka.

Gość · Wysłany: Śro 22:42, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Sam pewnie chciałby mieć taką dziewczynę jak wujek. - odpowiedział. - Ale tylko jeden z nas może być takim szczęśliwcem. Mu pozostaje jedynie cieszyć się gorącą ciocią. - uśmiechnął się.

Blair · Wysłany: Śro 22:46, 31 Mar 2010 Temat postu:

- Czyli uważasz, że jesteś szczęśliwcem ? - spytała zarzucając mu ręce na szyję. - I jeszcze dowiedziałam się, że jestem gorąca. - zaśmiała się. - Czak jest z Dul, więc pewnie nie chciałby mieć takiej dziewczyny jak jego wujek.

Gość · Wysłany: Śro 22:50, 31 Mar 2010 Temat postu:

- No a nie jestem? Mam wszystko czego mi trzeba do szczęścia. - odpowiedział. - Może i jest z Dul, ale n bank chciałby mieć taką dziewczynę jak ma ciocię - uśmiechnął się.