Samolot na Florydę

Gość · Wysłany: Pią 23:30, 26 Mar 2010 Temat postu:

- No nie wiem o czym możesz myśleć - odpowiedział z szatańskim uśmiechem.

Blair · Wysłany: Pią 23:34, 26 Mar 2010 Temat postu:

- A Ty czemu się tak szatańsko uśmiechasz, co ? - spytała przechylając głowę. - O czym mogę myśleć ? O Tobie.

Gość · Wysłany: Pią 23:38, 26 Mar 2010 Temat postu:

- O mnie? - uniósł brwi. - Miło wiedzieć. - pocałował ją delikatnie.

Blair · Wysłany: Pią 23:42, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Miałam myśleć, o czymś co sprawia mi przyjemność. - zarzuciła mu ręce na szyję. - A wszystkie te rzeczy, które sprawiają mi przyjemność sprowadzają się do Ciebie, no może oprócz zakupów. - zaśmiała się i pocałowała go.

Gość · Wysłany: Pią 23:43, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Więc tylko zakupy są lepsze ode mnie. - uśmiechnął się. - Widzisz, moja terapia działa. - pokiwał głową.

Blair · Wysłany: Pią 23:47, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Nie powiedziałam, że są lepsze. - pokręciła głową. - Tylko, że też sprawiają mi przyjemność, Ty jesteś my number one. - zaśmiała się.

Gość · Wysłany: Pią 23:49, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Number one? - uśmiechnął się - To mi się podoba. - pocałował ją. - Nawet bardzo.

Blair · Wysłany: Pią 23:55, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Powinieneś to wiedzieć sam bez mojej pomocy. - wtuliła się w niego. - Niedługo moja matka wychodzi za mąż.

Gość · Wysłany: Pią 23:57, 26 Mar 2010 Temat postu:

- Niedługo czyli kiedy? - zapytał. - Dobrze to wiem, ale miło słyszeć takie zapewnienia. - powiedział z uśmiechem.

Blair · Wysłany: Sob 0:00, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Nie zwróciłam uwagi na dokładną datę na zaproszeniach. - westchnęła cicho. - Ale wiem, że to jest jakoś w bliższym czasie, po powrocie do domu sprawdzę dokładnie.

Gość · Wysłany: Sob 0:02, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Tylko żebyś nie przegapiła ślubu własnej matki. - pogroził jej palcem. - To by było niewybaczalne.

Blair · Wysłany: Sob 0:05, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Polecisz ze mną ? - spytała niepewnie. - No chyba, że nie chcesz, bo będziesz zmuszony poznać moją matkę, ja zrozumiem, tylko powiedz. - uśmiechnęła się.

Gość · Wysłany: Sob 0:09, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Oczywiście, że z Tobą polecę. - pocałował ją w nosek i objął ramieniem. - Jakbym mógł puścić Cię samą?

Blair · Wysłany: Sob 0:11, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Wiesz, że będziesz musiał stawić czoło mojej matce ? - spytała unosząc brwi do góry. - I jako kogo mam Cię przedstawiać ? - spytała niepewnie. - No wiesz, normalnie, wsadzasz mnie w samolot, machasz mi białą chusteczką, a jak tylko zniknę to skaczesz do nieba. - powiedziała ze śmiechem.

Gość · Wysłany: Sob 0:14, 27 Mar 2010 Temat postu:

- Skaczę do nieba? - uniósł brwi. - Moje niebo jest przy Tobie. - uśmiechnął się. - Jakoś dam radę Twojej matce. Przynajmniej mam taką nadzieję.