Samolot do Nowego Yorku

Gość · Wysłany: Pią 17:51, 05 Mar 2010 Temat postu:

Damon zajął miejsce obok Anny, oboje nie byli zbyt rozmowni, oboje nie wiedzieli co ich czeka. Przymknął oczy przywołując wspomnienia, a samolot wzbijał się ku górze.

Gość · Wysłany: Pon 23:08, 22 Mar 2010 Temat postu:

- Blair, proszę Cię, wolę jak płaczesz. - powiedział spokojnym tonem. - Musisz to z siebie wyrzucić, będzie dobrze, uwierz mi. - starał się ją pocieszyć. Nie mógł znieść widoku jak dziewczyna bez żadnego wyrazu na twarzy siedzi i wpatruje się w szybę.

Blair · Wysłany: Pon 23:08, 22 Mar 2010 Temat postu:

- A ja wolę, żebyś się zamknął. - syknęła. - Przejrzyj na oczy, przestań być w końcu mięczakiem, bo aż się niedobrze mi robi. - wywróciła oczami i milczała przez dłuższą chwilę. - To wszystko przez Ciebie. - wskazała na niego palcem. - Wywróciłeś moje życie o 360 stopni, teraz wywrócisz je o 720 stopni. - pokiwała głową.

Gość · Wysłany: Pon 23:09, 22 Mar 2010 Temat postu:

- Co masz na myśli ? - spytał zdezorientowany.

Blair · Wysłany: Pon 23:09, 22 Mar 2010 Temat postu:

- Ty wiesz co. - kiwnęła głową. - Jedziemy do pracy Vin. - dodała tępo wpatrując się w szybę.

Gość · Wysłany: Wto 21:59, 23 Mar 2010 Temat postu:

Jack wszedł do samolotu i zajął swoje miejsce. Bardzo chciał być już na miejscu.

Gość

Jack wsiadł do samolotu. Usiadł na swoim miejscu i rzucił ostatnie spojrzenie w stronę BH, do którego nie miał już nigdy zamiaru wracać.

Nate · Gość

Nejt zajął swoje miejsce, obok jakiejś młodej dziewczyny. Posłał jej lekki uśmiech i wyciągnął magazyn o samochodach. Uwielbiał czytać o motoryzacji. W końcu samolot wzbił się w powietrze.

Nate · Gość

Nagle samolot niespodziewanie wpadł w turbulencje. Na pokładzie dało się usłyszeć niespokojne szepty, stewardesy biegały po pokładzie uspokajając ludzi. Kiedy wydawało się, że sytuacja została opanowana, samolot runął w dół. Nejt przerażony popatrzył na dziewczynę siedzącą obok. W jej oczach zobaczył pustkę i ból. Chciał coś powiedzieć, ale nie było już na to czasu. Samolot roztrzaskał się o skały.

Melinda

Mel wsiadła do samolotu, usiadła obok brata. Po chwili samolot wzbił się w powietrze.
Dziewczyna spojrzała zza szybę, by po raz ostatni spojrzeć na wzgórza jej kochanego miasta. W głowie przeplatało jej się tyle myśli, twarze najukochańszych przyjaciół których miała już długo nie zobaczyć. Chciała byś silna, czując ogromny ból, wytarła łzę.
- żegnaj L.A.. Szepnęła odsuwając się od okna.

Dean

Dean wsiadł do samolotu, zajął swoje miejsce. Po chwili samolot wzbił się w powietrze.

Gość

Holly wsiadła do samolotu i zajęła swoje miejsce. - Ja nie muszę przed nikim uciekać. - burknęła niezadolona i przymknęła oczy.

Debra · Gość

Zakryła się gazetą i zajęła swoje miejsce, by nikt jej nie zauważył. Z tego miejsca dobrze mogła obserwować Holly i Vina.

Gość

Rejczel wsiadła do samolotu i zajęła swoje miejsce. Spojrzała przez szybkę z uśmiechem, czując jak samolot wzbijał się ku górze.