Mel.

Dean

-miło że wreszcie cię złapałem. Przywitał się ironicznie. -nie odbierasz telefonów, nie odpisujesz na sms, nawet na uczelni nie mogłem cię złapać...

Melinda

-dziś była zajęta.. yy uczyłam się, potem musiałam skompletować dodatki do sukienki. Plotła trzy po trzy, byle tylko wynaleźć sensowną wymówkę. -przepraszam...

Dean

-nie ma za co przepraszać... Odparł cichym głosem. -trudno, nie będę się narzucać, i latać za tobą jak jakiś głupek, dowidzenia Mel.

Melinda

-czekaj! Zaprotestowała dziewczyna. -masz rację, musimy pogadać, i unikałam cię to fakt. -.. idziesz na tą premierę płyty Bi?

Dean

-zależy.. mógłbym iść z tobą..

Melinda

-dobrze przyjedź po mnie przed 7.

Dean

-okey. Odpowiedział z entuzjazmem. -to na razie..

Melinda

-na razie. Melinda się rozłączyła.

Blair · Wysłany: Czw 18:20, 04 Mar 2010 Temat postu:

// Połączenie z budki telefonicznej //

Melinda · Wysłany: Czw 18:20, 04 Mar 2010 Temat postu:

-tak słucham.

Blair · Wysłany: Czw 18:21, 04 Mar 2010 Temat postu:

- Mel. - pisnęła do telefonu. - Jestem na stacji benzynowej, 3 km za miastem na północ, chyba na północ. - płakała.

Melinda · Wysłany: Czw 18:22, 04 Mar 2010 Temat postu:

-Blair... Boże... będziemy tam za kilka minut, bi uciekłaś mu? Spytała roztrzęsiona.

Blair · Wysłany: Czw 18:24, 04 Mar 2010 Temat postu:

Blair usłyszała czyjeś kroki, nagle poczuła, że coś ją spycha w bok. Pisnęła głośno, a słuchawka wypadła jej z dłoni uderzając o budkę telefoniczną.

// koniec połączenia //

Melinda · Wysłany: Czw 18:25, 04 Mar 2010 Temat postu:

-Blair, Blair! Krzyczała Mel, ale połączenie było już zerwane.