Ścieżka

Cent · Gość

Cent chwycił Blair mocno za ramiona i pociągnął za sobą. - Nie szarp się, bo nie będę taki miły. - pokręcił głową zniecierpliwiony.

Blair · Wysłany: Nie 21:04, 14 Mar 2010 Temat postu:

- Przecież była umowa. - powiedziała łamiącym się głosem nogami ledwo dotykając ziemi. Oba policzki ją piekły i czuła, że do rąk nie dopływa jej krew. - Może postaw mnie na ziemi. - powiedziała zaciskając zęby, ale nikt jej nie słuchał.

Gość

Kath ze słuchawkami na uszach biegła ścieżką przez park.

Gość

Sam szła ścieżką rozglądając się dookoła za Slimem.

Gość

Slim wszedł do parku i zauważył Sam. Podszedł do niej od tyłu i zasłonił jej ręką oczy.
-Witamy ponownie Panno Sam. -wymruczał jej do ucha.
-Mił znów Cię widzieć. -zaśmiał się swobodnie.

Gość

- Slim ! - krzyknęła odwracając się do niego i rzuciła mu się na szyje
- Ciebie też - dodała nadal go przytulając

Gość

-No ja myślę. -zachichotał i poklepał ją po plecach.
-Nie odzywałaś się, myślałem, że wyjechałaś. -popatrzytł na nią z ukosa.
-Mam coś dla Ciebie. -wyszczerzył zęby. -Wiem, że uznasz to za szczyt egoizmu i samouwielbienia, ale nie mogłem się powstrzymać. -usmiechnął się i wręczył jej płytę. -Moje pierwsze dziecko. -zachichotał. -Akurat zbliża się premiera, więc pomyślałem, że chętnie posłuchasz. jesteś pierwszą osobą, której ją daje, więc cii.. -przyłożył sobie palec do ust.

Gość

- Musiałam załatwić kilka spraw rodziny, ale nieważne - machnęła ręką
- O mój Boże - powiedziała widząc płytę, przytuliła go ponownie i pocałowała w policzek
- W końcu - dodała i zachichotała - Czuję się zaszczycona . No i z uwagi na to, że jestem założycielką twojego fanklubu nie powiem, że to szczyt egoizmu i samouwielbienia - zaśmiała się

Gość

-Dobrze, że wróciłaś do świata żywych. -pokzał jej język.
-Tak, w końcu powstała. -zaśmiał się lekko. -Ale powiem tylko, że jest genialna, tak samo jak jej autor. -rozłożył ręce i wypiął dumnie pierś.
-Musisz koniecznie przyjść na oficjalną premierę. -uśmiechnął się.

Gość

- Nic się nie zmieniłeś. Nadal jesteś bardzo skromny - zaśmiała się
- Jasne, że będę . Za nic tego nie opuszczę - powiedziała - A kiedy ?

Gość

-No cóż ludzie się nie zmieniają. -zachichotał lekko.
-A już na pewno nie ja. -pokręcił głową.
-Moje samouwielbienie jest wprostproporcjonalne do ilości lat. Wciąż rośnie. -zaśmiał się.
-Jutro lub w sobotę. -pokiwał głową. -Dam Ci znać dokładnie kiedy. -uśmiechnął się.
-A u Ciebie co słychać?

Gość

- To boje się co z tobą będzie po pięćdziesiątce - zachichotała
- Okej - powiedziała - Ale powinieneś mnie całować po nogach, że mimo mojego napiętego grafiku znajdę dla ciebie czas - zażartowała
- U mnie dobrze. Sprawy rodzinne prawie zamknięte, więc jest super - powiedziała z uśmiechem

Gość

-Mogę Cię całować gdzie indziej. -zaśmiał się. -Nie jestem fetyszystą. -pokazał jej język.
-Ale dziękuję Ci, że masz dla mnie czas mimo Twojego napiętego grafiku. -zachichotał.
-Po pięćdziesiątce nadal będę taki fajny jak teraz, tylko troszkę starszy. -uniósł lekko brew do góry i zagwizdał.
-Wyładniałaś. -puścił jej oczko.

Gość

- Nie wiem czy możesz - pokazała mu język
- I bardziej pomarszczony - dodała chichocząc
- Serio ? Dzięki - powiedziała i zarumieniła sie lekko
- A ty ... nie wiem czy wyładniałeś - powiedziała i przyjrzała mu sie , a po chwili zaczęła się śmiać
- Może jesteś trochę bardziej przystojny, niż miesiąc temu - powiedziała i przymrużyła oczy - Ale tylko trochę, bo wiesz nie mogę cie za bardzo chwalić, bo popadniesz w samozachwyt

Gość

-To się zastanów, bo niedługo będzie do mnie długa kolejka. -zaśmiał się i szturchnął ją lekko w ramię.
-Miałaś powiedzieć : Ty też Slim jesteś przystojny. Najprzystojniejszy na świecie. -zaśmiał się pod nosem. -Ale doceniam i to. -puścił jej oczko.