Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:09, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Musisz mi zaufać. Nie mogę Ci na razie powiedzieć. - odpowiedział szybko opuszczając park. - Nie możesz sama chodzić. Przyjechał już Twój ochroniarz. Masz się nigdzie bez niego nie ruszać. - powiedział. - A teraz do domu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
SoShy
Gość
|
Wysłany: Śro 20:10, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- I pojawił się rycerz na białym koniu. - zaśmiała się. - Teraz trzeba zająć się drugą. - powiedziała patrząc za dziewczyną i jej wybawcą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Śro 20:13, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Jasne. - warknęła poirytowana. - Pójdę do domku i będę tam wiecznie siedziała. Wielkie dzięki. - burknęła i poszła przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cent
Gość
|
Wysłany: Śro 20:13, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nienawidzę go. - warknął patrząc na odchodzącą Blair. - Zajmiemy się nią gdy rycerza nie będzie w pobliżu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:15, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Powiem Ci, ale nie teraz. - syknął. - Tu jest naprawdę niebezpiecznie dla Ciebie. - powiedział doganiając ją.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
SoShy
Gość
|
Wysłany: Śro 20:16, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Tylko nie przesadzaj z tym - odpowiedziała. - Mamy ją zastraszyć, a nie krzywdę robić. - powiedziała ruszając w stronę wyjścia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cent
Gość
|
Wysłany: Śro 20:16, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Widziałaś jej minę, gdy wyrosłem przed nią. - zaśmiał się dumny z siebie. - Idziemy obserwować dom tej drugiej małej. - burknął i ruszył w stronę wyjścia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cent
Gość
|
Wysłany: Nie 20:49, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- To nie jest zbyt dobry pomysł. - powiedział podchodząc do Cartera. - Ale w sumie denerwuje mnie ta mała. - uśmiechnął się wrednie. - Lepiej się gdzieś schowam, bo jak mnie zobaczy to nie przyjdzie. - zaśmiał się i znikł w krzakach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 20:53, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Cześć. - rzuciła z wyćwiczonym przed lustrem uśmiechem. Gdy zobaczyła jak wygląda mina jej trochę zrzedła. - Tak mi przykro, że musiałeś przez to przechodzić. - powiedziała cicho siadając obok niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:56, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Zamknij się. - warknął i z całej siły uderzył ją w twarz, a z krzaków wyszedł Cent ze złośliwym uśmieszkiem. - I co ja mam z Tobą zrobić Blair ? - spytał chodząc obok ławki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 20:58, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Blair przyłożyła dłoń do policzka, który jej pulsował. Chciała wstać i się wycofać, ale silne ramiona osiłka ściągnęły ją z powrotem na ławkę. - Przecież Cię wypuścili. - wrzasnęła. - I to po części dzięki mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 20:59, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- A przez kogo tam wylądowałem ? - warknął chwytając ją za twarz. - No przez kogo ? - spytał jeszcze raz i odepchnął ją. - Teraz zapłacisz mi za to wszystko, za to co było kiedyś. - splunął na ścieżkę i spojrzał na Blair.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cent
Gość
|
Wysłany: Nie 20:59, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Carter pospiesz się. - burknął zniecierpliwiony.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 21:01, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bi nigdy nie widziała Cartera w takim stanie, trochę się bała. - Naćpałeś się czegoś ? - spytała unosząc brwi do góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:02, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Niczego się nie naćpałem. - syknął przez zęby i uderzył ją mocniej w drugi policzek. - Teraz pokażę Ci jak mnie Twoi ukochani przyjaciele traktowali. - burknął pod nosem. - Cent, bierz ją. - rzucił i ruszył w stronę wyjścia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|