Plac zabaw

Liam

- Mogłaś przyjechać z Eleną. - odpowiedział. - Czyli dużo wcześniej. - przytaknął.

Lana · Gość

- Ale wcześniej byłeś zajęty. - pokręciła głową. - Więc nic by mój przyjazd nie dał.

Liam

- No właściwie jak się poznaliśmy to też byłem zajęty - wzruszył ramionami.

Lana · Gość

- Czyli odbiłam Cię ? - zachichotała i pocałowała go namiętnie. - Zostawiłeś dziewczynę dla mnie ?

Liam

- No tak jakoś wyszło - odpowiedział. - Niektórych rzeczy nie da się powstrzymać, a my się chyba po prostu wypaliliśmy.

Lana · Gość

- Żałujesz ? - spytała spoglądając na niego. - Nie powiem, że przykro mi, bo nie jest mi przykro. - zaśmiała się pod nosem.

Liam

- Nie zastanawiałem się nad tym. - odpowiedział. - Trochę głupio, że tak wyszło, no ale tak musiało być. - powiedział. - Więc chyba nie żałuję.

Lana · Gość

- Trochę głupio ? - spojrzała na niego. - Chyba nie bardzo rozumiem.

Liam

- Głupio w sensie, że tak bez wyjaśnienia. Tak samoistnie po prostu. - odpowiedział. - Chociaż może to i lepiej.

Lana · Gość

- Może to i lepiej, że nie słuchałeś histerii, płaczu czy jakiegoś płaczu. - wzruszyła ramionami. - Chciałbyś tego słuchać ?

Liam

- Zdecydowanie nie chciałbym. - odpowiedział. - Zresztą i tak ja jestem tym złym niegodziwcem - uśmiechnął się.

Lana · Gość

- Dlaczego Ty jesteś tym złym ? - spytała przyglądając się mu. - Dla mnie jesteś najlepszy. - mruknęła i go pocałowała.

Liam

- Bo facet przy rozstaniu zawsze musi być tym złym - uśmiechnął się łobuzersko. - Ale najważniejsze, że dla Ciebie jestem tym najlepszym. - przytulił ją.

Lana · Gość

- Jak mnie zostawisz, też bedziesz tym złym. - powiedziała ze śmiechem. - Więc się tak nie ciesz.

Liam

- No ale nie mam zamiaru w chwili obecnej zostawiać. - odpowiedział. - Więc będę się cieszył dopóki mogę. - uśmiechnął się.