Altanka

Gość

Objął ją ramieniem.
- Skoro tak sprawę stawiasz, to chyba nie mam się o co martwić. - uśmiechnął się. - Jak pracę to traktujesz? Ale to też musi być niezła zabawa.

Blair

- Nie masz się o co martwić. - dodała pewnie. - Przynajmniej dopóki mamy zaległe lekcje serfowania. - zaśmiała się. - Świetnie się bawię nagrywając piosenki, niedługo czeka mnie nagranie teledysku do pierwszego singla z Robinem i trochę się boję. - narzekała.

Gość

- Dlaczego się boisz? - zapytał zdziwiony. - Taki teledysk to dopiero zabawa, a Ty na peno masz jakieś ukryte zdolności aktorskie i wypadniesz znakomicie. - powiedział

Blair

- Zdolności aktorskich nie mam żadnych. - pokręciła głową. - A jak będą kazali mi go pocałować, to co ja zrobię ? - jej twarz przybrała przerażoną minę. - Ja nie umiem się całować. - wzruszyła ze śmiechem ramionami.

Gość

Spojrzał na nią zdziwiony.
- Jak to nie umiesz się całować?? - zapytał unosząc brwi.

Blair

- No nie umiem. - wzruszyła ramionami. - I nie udawaj takiego zaskoczonego. - zaśmiała się. - Dlatego boję się tego teledysku, wolę nie czytać scenariusza.

Gość

- Wkręcasz mnie chyba teraz trochę. - powiedział z uśmiechem. - Ten teledysk... to na pewno nie będzie takie straszne.

Blair

- Niby czemu miałabym Ciebie wkręcać ? - spytała z udawaną zdziwioną miną. - Z resztą powinieneś sam dobrze do wiedzieć. - wzruszyła ramionami hamując śmiech, by wypaść dość poważnie.

Gość

- Nie wierzę Ci. - pokręcił głową. - Nie ładnie tak wkręcać ludzi. - pogroził jej palcem. - Ja tu się staram, a Ty mnie wkręcasz. Z Ciebie to niegrzeczna dziewczyna jest.

Blair

- Czemu mi nie wierzysz ? - uniosła brwi do góry. - Oj zaraz niegrzeczna. - powiedziała spuszczając wzrok. - Czy ja kiedykolwiek byłam niegrzeczna ? - bawiła się łańcuszkiem.

Gość

- A czy takie nabieranie jest cechą grzecznych dziewczynek? - zapytał. - Ty jesteś takim małym diabełkiem w ciele anioła. - uśmiechnął się łobuzersko.

Blair

- Ten diabełek nie miał okazji dobrze ze mnie wyjść. - uśmiechnęła się łobuzersko. - Ja Cię nie nabieram Oz. - powiedziała przyglądając się mu. - Czy nabierałam Cie już kiedyś ? Nie. No właśnie. - zaśmiała się. - Ale zawsze musi być ten pierwszy raz, prawda ? - szepnęła mu do ucha.

Gość

- I to jest właśnie ten pierwszy raz. - zaśmiał się. - Ale już późno. - westchnął - Chodź, odprowadzę Cię do domu, żebyś mogła się wyspać i ładnie jutro wyglądać. - uśmiechnął się łobuzersko.

Blair

- Przy mnie czas szybko mija. - uśmiechnęła się łobuzersko po czym wstała. - Fakt muszę ładnie wyglądać, żebyś nie mógł się mnie wstydzić. - powiedziała śmiejąc się.

Gość

- No tak, bo jak będziesz brzydko wyglądać, to nie masz co na mnie liczyć. - pokręcił głową. - Musisz ładnie wyglądać. - powiedział i wyszedł z altanki.