Pinkberry

Gość · Wysłany: Nie 15:26, 28 Mar 2010 Temat postu:

- 17 sierpnia - odpowiedziała. - Skoro Stefan coś wie to czemu jeszcze nam nie powiedział? - zapytała oburzona. - Trzeba go wypytać i się czegoś dowiedzieć. - powiedziała jedząc lody.

Gość · Wysłany: Nie 15:29, 28 Mar 2010 Temat postu:

- To tak jak ja - odpowiedziała. - Taa Stefan jak zwykle tajemniczy i małomówny. - wzruszyła ramionami. - Można z nim pogadać, powinien nam powiedzieć co wie. - powiedziała stanowczo.

Gość · Wysłany: Nie 15:31, 28 Mar 2010 Temat postu:

- Myślisz, że możemy być siostrami? - zapytała przechylając głowę. - Wyglądamy tak samo, urodziłyśmy się w tym samym dniu. A Ty wiesz, że jesteś adoptowana. Bycie siostrami jest bardzo prawdopodobne.

Gość · Wysłany: Nie 15:35, 28 Mar 2010 Temat postu:

- Też się nad tym zastanawiałam. - odpowiedziała. - Tylko ciekawe czy nasza matka też wygląda jak my. Wtedy to by śmieszne było. - uśmiechnęła się. - Musiałybyśmy dotrzeć do naszych aktów urodzenia. Zdecydowanie będziemy potrzebowały pomocy Stefana. - pokiwała głową.

Gość · Wysłany: Nie 15:37, 28 Mar 2010 Temat postu:

- A może napiszemy do niego, żeby wpadł? - uśmiechnęła się szatańsko. - Potrzebujemy pomocy, a on powinien nam jej udzielić. - powiedziała wyciągając telefon.

Gość · Wysłany: Nie 15:39, 28 Mar 2010 Temat postu:

- Więc wysyłaj. - uśmiechnęła się. - Mam nadzieję, że nie każe nam długo czekać. - powiedziała jedząc lody.

Gość · Wysłany: Nie 15:49, 28 Mar 2010 Temat postu:

- Wysłane. - odpowiedziała z uśmiechem. - Pewnie za kilka minut się pojawi. - powiedziała bawiąc się łyżeczką.

Stefan · Gość

Stefan wszedł do restauracji. Przy jednym ze stolików zauważył Elenę i Katherine. Podszedł do nich.
- Wy dwie razem? - uniósł brwi. - Coś się stało? - zapytał.

Gość · Wysłany: Nie 15:50, 28 Mar 2010 Temat postu:

- Nie doszukuj się żadnego podstępu tylko siadaj. - odpowiedziała. - Mamy do Ciebie sprawę. - powiedziała poważnym tonem.

Stefan · Gość

Stefan usiadł patrząc na dziewczyny podejrzliwie.
- Jaką to sprawę do mnie macie? - zapytał patrząc to na jedną to na drugą.

Gość · Wysłany: Nie 15:51, 28 Mar 2010 Temat postu:

- Chcemy żebyś nam powiedział co dowiedziałeś się o naszym podobieństwie. - odpowiedziała. - Wszystko bez ściemniania.

Stefan · Gość

- Dowiedziałem się niewiele, bo ciężko było cokolwiek znaleźć. - odpowiedział. - Trzeba by znaleźć akty urodzenia. Jeżeli takie istnieją, bo może się okazać, że nie ma ich.

Gość · Wysłany: Nie 15:56, 28 Mar 2010 Temat postu:

- Więc skąd wiesz, że jestem adoptowana? - zapytała.

Stefan · Gość

- Twój ojciec był lekarzem. Przyjechałem do LA i znalazłem Twój akt urodzenia, ale nie znalazłem, żadnych wzmianek, że Twoja matka była w ciąży. - odpowiedział. - Ten akt jest fałszywy.

Gość · Wysłany: Nie 15:59, 28 Mar 2010 Temat postu:

- Jak to możliwe? - zapytała. - Kto sfałszował akt?