Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Pinkberry
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 69, 70, 71  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Restauracje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Melinda
Moderator



Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:08, 21 Mar 2010    Temat postu:

-no musiała.. i tak jesteście pechowe dziewczyny. Zaśmiała się krótko.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 18:10, 21 Mar 2010    Temat postu:

-No co zrobić. Tak wyszło. -westchnęła - dopiła kawę.
-Będę się zbierać, pies został sam w domu. Ktoś musi się nim, zająć. -dodała i wstała od stołu.
-Będziemy w kontakcie. -cmoknęła ją w policzek i wyszła z restauracji.
Powrót do góry
Martin
Gość






PostWysłany: Pią 16:43, 26 Mar 2010    Temat postu:

Martin wszedł do restauracji i zajął stolik.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 16:45, 26 Mar 2010    Temat postu:

Dul weszła do środka, rozejrzała się po restauracji. Zauważyła ojca i podeszła do niego.
-Hej staruszku. -zaśmiała się i usiadła na przeciw. -Co tam, zamówiłeś już coś? -powiedziała do niego zerkając na menu.
Powrót do góry
Martin
Gość






PostWysłany: Pią 16:47, 26 Mar 2010    Temat postu:

-Jeszcze nic nie zamówiłem, czekałem na Ciebie. -uśmiechnął się. -Na co masz ochotę? -spytał po chwili. -U mnie dobrze, ale mam złe wieści. -skrzywił się. -Muszę wracać niedługo do Meksyku. Praca, kochanie, potrzebują mnie. -wzruszył ramionami.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 16:49, 26 Mar 2010    Temat postu:

-Bez sensu. -powiedziała smutno. -Ale skoro musisz. -wzruszyła smutno ramionami. -Ale przyjedziesz jeszcze, prawda? -spojrzała spod byka. -Szkoda tylko, bo pewnie nie zostaniesz na premierze mojej książki. -pokręciła głową. -Dla mnie lody czekoladowe! -zwróciła się do kelnera.
Powrót do góry
Martin
Gość






PostWysłany: Pią 16:51, 26 Mar 2010    Temat postu:

-Dla mnie to samo. -skinął do kelnera. -No raczej nie zostane, przykro mi kochanie. Ale będę trzymał kciuki, na pewno książka będzie cudna, przeczytam od razu jak tylko wyjdzie. -powiedział z uśmiechem. -A Ty jak się czujesz? -spytał troskliwie.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 16:54, 26 Mar 2010    Temat postu:

-Czuję się dobrze. -przytaknęła. -Ale ale.. -spojrzała spod byka. -Odwiedził mnie wczoraj Ucker i powiedział coś dziwnego, o jakichś komplikacjach przy operacji, czy coś. -zerkała na niego uważnie. -Zaplątał się potem i mówił że to nic wielkiego po czym wyszedł, ale ja go znam, wiem że kłamał, więc może Ty mi powiesz prawdę? Mam już tego dość, że obchodzicie się ze mną jak z jajkiem i jak zwykle nic mi nie mówicie. -powiedziała z pretensjami.
Powrót do góry
Martin
Gość






PostWysłany: Pią 16:56, 26 Mar 2010    Temat postu:

-Ale kochanie nie ma o czym mówić. Operacja się udała, a to najważniejsze. -pogładził ją po dłoni. -Poza tym to naprawdę nic takiego, małe komplikacje, czasem się zdarzają. -nie chciał kłamać, ale nie chciał jej martwić. -Nie myśl już o tym, zajmij się książką i śpiewaniem. -kiwnął głową. -A właśnie, kiedy płyta, kiedy koncert, nie mogę się doczekać aż znowu Cię usłyszę. -spojrzał spod byka.

Ostatnio zmieniony przez Martin dnia Pią 16:57, 26 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 16:59, 26 Mar 2010    Temat postu:

-Tato, proszę Cię nie zmieniaj tematu, powiedz mi prawdę, albo sobie pójdę. -rzuciła z fochem. -Też Cię znam i wiem kiedy ściemniasz. -pokręciła głową. -Więc? -spytała a kelner przyniósł do stolika dwa kopiate puchary lodów.
Powrót do góry
Martin
Gość






PostWysłany: Pią 17:05, 26 Mar 2010    Temat postu:

-Ojj no już Ci mówiłem przecież kochanie, że to musiało nie być nic takiego, sam nawet nie znam szczegółów, porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym. -mówił uciekając wzrokiem, chciał jak najszybciej zmienić temat.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Pią 17:07, 26 Mar 2010    Temat postu:

-Aha, czyli jednak nie zamierzasz mi powiedzieć. -powiedziała lekko wkurzona. -Dobrze. -wstała. -Smacznego, możesz zjeść też za mnie. -uśmiechnęła się kwadratowo. -Daj znać jak zmienisz zdanie, bo i tak prędzej czy później się dowiem co się stało i szkoda, że te słowa nie padną z Twoich ust, tatusiu. -zironizowała oddalając się od stolika.
Powrót do góry
Martin
Gość






PostWysłany: Pią 17:13, 26 Mar 2010    Temat postu:

-Dul, Dul! -krzyknął za nią próbując ją zatrzymać, ale na marne. Usiadł bezsilnie z powrotem na krześle, zaczął rozmyślać o słowach córki aż odechciało mu się jeść. Uregulował rachunek po czym postanowił opuścić restaurację.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 15:22, 28 Mar 2010    Temat postu:

- Wiesz zastanawiałam się trochę nad tym i wydaje mi się, że my musimy być w jakiś sposób spokrewnione, bo to przecież niemożliwe, żeby dwie obce osoby wyglądały identycznie. - powiedziała siadając przy stoliku. Po chwili przyszedł kelner. - Lody truskawkowe. - rzuciła w jego stronę.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Nie 15:25, 28 Mar 2010    Temat postu:

- Dla mnie to samo. - powiedziała do kelnera. - Ponoć Stefan się czegoś dowiedział, ale nigdy nie powiedział co to takiego. - zamyśliła się. Kelner postawił przed nimi lody. - Może warto by go zapytać? - zapytała. - A w ogóle kiedy się urodziłaś?
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Restauracje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 69, 70, 71  Następny
Strona 26 z 71

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin