Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:10, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-pilnuje mnie, pilnuje. Przytaknęła.
-skąd pomysł o wspólnym mieszkaniu? Zaśmiała się.
-czemu miałaby cię zabić? Spytała uśmiechając się cwanie.
-..niestety nie mogłam trzymać się z dala od tej akcji, tu chodziło o Blair.. Spuściła wzrok.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Melinda dnia Sob 20:10, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:15, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-No żeby był przy Tobie w razie czego. -uśmiechnęła się. -A wiesz, że ostatnio natknęłam się na Deana w klubie? Chwalił się? -spojrzała spod byka. -Ano zabawiałam się z jej chłopakiem, z tym co teraz mieszkam. -pokazała jej język. -W sumie byłym, ale wiesz jak to jest. Ciągle za sobą wzdychali. -mówiła. -No rozumiem, zawsze jesteś pierwsza dla przyjaciół. Matka Melka z Kalkuty. -zaśmiała się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:20, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-a patrz że się nie chwalił..Zaśmiała się nerwowo.
-oj Rejcz.. kiedy znajdziesz tego jedynego? Spytała na poważnie.
-wystarczy jak nazwiesz mnie przyjacielską i oddaną. Zaśmiała się.
-..po prostu nie umiem inaczej..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:25, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-No niegrzeczny Dean. -wybuchła śmiechem widząc minę Melki. -No co Ty Słońce, tylko pogadaliśmy i wyjaśniliśmy sobie wszystko. Wszystko gra. -uśmiechnęła się szczerze. -Ja i 'ten jedyny' ? -zaczęła się śmiać. -Musiała by Bozia najpierw takiego stworzyć. -śmiała się dalej. -Mówiłam Ci Mel, miłość nie jest dla mnie. -wzruszyła ramionami.
-I taka właśnie jesteś, nie zmieniaj się przeee nigdy. -posłała życzliwy uśmiech. -Mam nadzieję, że Twoi przyjaciele Cię doceniają. -spojrzała spod byka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:30, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-miłość jest dla wszystkich a zwłaszcza dla ciebie, bo zasłużyłaś na nią. Odparła szczerze i uśmiechnęła się do Rejcz.
-nie zmienię się, nie potrafiłabym.. -jasne że mnie doceniają jak mam ich a oni mnie.
-to tak jak z nami. Zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:34, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-No nie wiem Melciu, ale fajnie że tak myślisz. -uśmiechnęła się patrząc tępo na pusty puchar po lodzie. -Nie wyobrażam sobie siebie zakochanej, wzdychającej za facetem z miłości, a tym bardziej zazdrosnej. Boże, chyba bym zabiła którąś flądrę jakby mi się chciała wpieprzyć w związek. -powiedziała ze złością. -Na serio to nie dla mnie. -kiwnęła przecząco głową.
-To dobrze, kochanie. Przyjaciele to podstawa. A ja dzięki Tobie to doceniłam. -powiedziała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:38, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-nie możesz myśleć tak pesymistycznie.. tak to się nigdy nie zakochasz. Musisz być otwarta i ufna.. oczywiście w granicach. Zaśmiała się.
-tak.. bez przyjaciół nie ma życia. Mruknęła i odłożyła pusty pucharek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 20:41, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Ale ja nie wiem czy się chcę zakochać. -zacisnęła wargę. -Ale jakimś dłuższym gorącym romansem nie pogardzę. -zaśmiała się łobuzersko. -Już w sumie nawet nie pamiętam jak to jest jak Ci na kimś zależy. -spuściła wzrok. -Dlatego dobrze, że mamy siebie. -uśmiechnęła się po chwili.
/Rejczel zmyka zakończysz?/
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 20:47, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:56, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-masz mnie.. Uśmiechnęła.
-ale tego jedynego znajdziesz i to bez dyskusji. Zastrzegła.
-na mnie czas.. chciałabym jeszcze Blair odwiedzić. Trzymaj się kochana.
Mel zapłaciła za lody, ucałowała Rejcz i wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:19, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jack wszedł do restauracji i zamówił sobie kolację po czym usiadł przy stoliku i utkwił ponury wzrok w szklanej szybie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:23, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Georgie weszła do restauracji i zauważyła Jacka przy stoliku. Usiadła obok niego i uśmiechnęła się słodko.
-Hej, co słychać?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:27, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak podniósł wzrok i zobaczył Gi.
-Nie powinniśmy się widywać. -powiedział chłodno. -Po tym co się stało.. To był okropny błąd. Mam przez to spore problemy. -skrzywił się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:30, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Georgina spojrzała na niego krytycznie. Zacisnęła usta i prychnęła lekko.
-Trzeba było o tym pomyśleć zanim mnie uwiodłeś! -syknęła.
-Tak się nie pogrywa ze Sparks. -pomyślała złośliwie.
Naraz przybrała smutny wyraz twarzy. Opadła na krzesło i rozpłakała się.
-Jestem w ciąży. -wychlipała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:31, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Że co? -wytrzeszczył oczy na nią.
-Chcesz powiedzieć, że będziemy mieli dziecko? Ale jak.. To niemożliwe. -pokręcił głową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 20:33, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-A jednak. -wychlipała i zaniosła się głośnym szlochem.
-Nie mam pracy, rodziny, chłopaka i jestem w ciąży z facetem który tego nie akceptuje. -wymamrotała.
-Nie oczekuję nic od Ciebie. -dodała i wstała od stołu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|