Pinkberry

Melinda

Mel nerwowo się zaśmiała.
-no tak... Stwierdziła bezradnie, z przestraszonym uśmiechem.
W myślach wyzywała się od idiotki.
Spojrzała na pucharek lodów.
-chyba nie często bywasz w klubach których bywam ja.. nie kojarzę cię. Odparła nadal wpatrując się w pucharek.

Dereck · Gość

- Podpisałem kontrakt za granicą i dopiero teraz wróciłem, to jest moje rodzinne miasto. Tu się wychowałem. - powiedział z uśmiechem. - Na razie robię sobie małą przerwę, kontuzja. - uśmiechnął się smutno.

Melinda

-przykro mi.. ale chyba kiedyś wrócisz do swojej pasji. Odparła z uśmiechem.
-L.A to też moje rodzinne miasto.. nie ma to jak urodzić się w L.A. Stwierdziła z nieobecnym wzrokiem.
-na prawdę podobają ci się książki mojej mamy, o tej zagubionej w świecie dorosłości dziewczyny? Spytała z nieukrywanym zdziwieniem.

Dereck · Gość

- Postać opisana w książce Twojej matki ma nietuzinkowe problemu, które na pierwszy rzut oka wydają się błahe i banalne. - mówił. - Ma ciekawy, oryginalny charakter i niepowtarzalny styl bycia. Lubię takie kobiety. - dodał z uśmiechem.

Melinda

-pff. Mel prychnęła z dezaprobatą.
-a to że jest niezdecydowana.. gubi się we własnym życiu, że nie umie wybrać tego co jest dla niej dobre. Moja mama to ma wyobraźnie ..wymyślić coś takiego! Mel się zaśmiała.
-miło z twojej strony że jesteś jej fanem.. to dla niej wielka radość.

Dereck · Gość

- Każdy człowiek gubi się w życiu, dla nikogo ono nie jest proste. Musi popróbować kilku rzeczy, by stwierdzić co dla niej jest tak naprawdę dobre. - wyjaśnił. - Twoja matka napisała dobrą książkę, więc zasługuje by mieć fanów.

Melinda

-inaczej to odbieram.. na szczęścia mama wie, że nie przepadam za jej książkami więc nie naciska na szczerą opinię. Zaśmiała się.

Dereck · Gość

- Czemu nie przepadasz za jej książkami ? - spytał unosząc brwi do góry.

// PW //

Melinda

-bo śmieszy mnie ta fabuła.. jedyny plus tej książki to taki że nie wymyśliła dla niej jakiegoś księcia.. Mel skwasiła minę.
-..po prostu nie gustuje w czymś takim. Zaczęła się mimowolnie bawić kosmykiem włosów.

Dereck · Gość

- Może książe pojawi się w następnym tomie ? - zaśmiał się. - Nigdy nic nie wiadomo. - wzruszył ramionami.

Melinda

-to wtedy dla mnie gorzej, gdy sprzedaż mamy książek z wiadomych przyczyn spadnie, bd musiała ją pocieszyć. Odrzekła lekkim tonem.

Blair

/// PW ///

Dereck · Gość

-dla mnie ta książka jest inna.. i ta dziewczyna, ujęła mnie. Odpowiedział zamyślony.

Melinda

-ujęła cię? Nie żartuj. Mel się zaśmiała. -och jak późno..na mnie czas.

Dereck · Gość

-mam nadzieję że wymienimy się numerami?
Spojrzał na nią z nadzieją.
-okey..podału ma własny.
-to cześć. Szepnęła i wyszła.