|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Założyciel
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:30, 14 Gru 2009 Temat postu: Koi |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Założyciel dnia Wto 20:23, 15 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:36, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Maxxie zajął stolik, i wyczekiwał Blair.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 18:37, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Bi powoli weszła do restauracji.
- O matko Mark ! - krzyknęła Blair.
- Nie wiedziałam, że tutaj pracujesz. - zaczęła rozmowę.
- Jakbyś częściej pojawiała się na wykładach to byś wiedziała. - uśmiechnął się chłopak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:40, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
N weszła do restauracji i podeszła do baru. Miała ochotę na szybki posiłek.
-Sałatkę grecką, hamburgera i kawę z mlekiem na wynos. -rzuciła do barmana i czekała na odbiór zamówienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:41, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Blair? Zawołał Maxxie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 18:42, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Telefon Blair zadzwonił.
- Jak to ? - krzyknęła Blair.
- Jezu już jadę ! - krzyknęła przestraszona.
- Max przepraszam, ale muszę załatwić jedną sprawę. - rzuciła i wybiegła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:46, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Maxxie spojrzał z niedowierzaniem na wybiegającą Blair. Po chwili sam wyszedł z restauracji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:49, 04 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
N odebrała torbę z jedzeniem, zapłaciła rachunek i wyszła z restauracji.
-Zjem w aucie. -przemknęło jej przez myśl.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Śro 22:17, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak wszedł do restauracji.Dziewczyna usiadła przy stoliku, a on podszedł do baru.
-Dwa hamburgery, sałatki z kurczakiem i podwójne lody czekoladowe z polewą toffi. -rzucił do barmana i wrócił do stolika.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:22, 27 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Dobrze, że jest tu mało ludzi. -rzuciła cicho. -Nawet się nie umalowałam. -mruknęła. Po kilkunastu minuta zjedli i wyszli z restauracji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:35, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
N weszła do restauracji i usiadła przy stoliku.
-Dużą Late i panierowany ser owczy. -rzuciła do kelnera z uśmiechem i czekała na chłopaka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Śro 21:37, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nejt wszedł do restauracji i usiadł obok przyjaciółki.
-Co? -wypalił i czekał na jej reakcje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:40, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Zabić Cię? -zapytała. -Wkurzasz mnie. Nie dzwonisz, nic nie mówisz, nie pokazujesz się w pracy. Co się dzieje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Śro 21:42, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-A co się ma dziać?- warknął. -Dziewczyna, a raczej była dziewczyna mnie puszcza kantem. -dodał. -To chciałaś usłyszeć? Że wpakowałem się w związek bez przyszłości? -dodał. -Nie mam już siły. -wzruszył ramionami. -Pieprzę to. -dodał i zapalił papierosa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:45, 03 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Naczytałeś się tego szmatławca? -spojrzała na niego wściekle. -Nie pal tutaj! -warknęła i wyrwała mu papierosa z ust. -Wiesz, co Nejt to już lekka przesada. Zachowujesz się jak rozkapryszona panienka. Rusz tyłek i zrób coś z sobą. Zresztą Ty i Ash? -zapytała zdziwiona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|