Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:09, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dean zauważył idącą Mel.
-mel co się stało? Spytał widząc jej wilgotne oczy.
-co z Blair.. jest tylko numer na paprazzi. Pierwsze łzy przeszkliły jej oczy. -podobno moerdercę złapano, ale jaki to ma związek z nią..
Dean spuścił wzrok, nie skory do zeznać.
-Dean! Wrzasnęła.
-Melinda ja na prawdę nie mogę..przepraszam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:13, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dean już się odwrócił.
-nie, nie ! Czekaj! Miała zachrypnięty głos.
Chłopak z niechęcią się odwrócił.
Mel spojrzała w jego oczy.
-czy ona.. czy ona nie..
-Blair żyję.
Mel westchnęła z ulgą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:17, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-po prostu nie mogę nic ci mówić..
-mi... nie możesz. Kolejne łzy zlatywały po jej policzkach.
Jej łzy dobijały go.
-proszę cię nie płacz już, Blair jest bezpieczna.
-ale co z nią? Spytała nadal płacząc.
-jest w szpitalu, ona i Serena, z tą drugą jest gorzej, psychol dał jej do wdychania chemikallia, a Blair ma niegroźne wstrząśnienie mózgu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:22, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Serena też.. Mel była zszokowana. -ale mordercę schwytaliście?
-Schwytał. Odezwał się głos zza pleców Mel. Policjant doszedł do nich.
-Winchester sam poszedł na pierwszy ogień.. jego dziewczyna powinna być dumna.
Mel uśmiechnęła się do Deana.. który zabił wzrokiem kolegę.
Policjant poklepał po plechach Deana.. co go kompletnie zirytowało.
-Dean przekaż swojej dziewczynie by była dumna.. Dodała złośliwie.
Po czym znów posmutniała. -mogę jechać do niej do szpitala?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:25, 28 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-musimy je chronić.. przed mediami, tak chciała matka Blair..
-no ale ja muszę ją zobaczyć! Zaprotestowała.
Dean potrząsnął głową z niedowierzaniem.
-Boże ależ ty uparta.. dobra, ale muszę z tobą iść, bo inaczej cię nie wpuszczą.
-okey.. Odpowiedziała i po chwili obydwoje wyszli.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dean dnia Czw 14:25, 28 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:21, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dean wyszedł z komisariatu. Zmierzał w kierunku posterunku. Zauważył jednak przed sobą postać blondynki idącej w jego stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katie
Gość
|
Wysłany: Nie 22:26, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-hej Dean. Uśmiechnęła się blado.
-zajmę ci tylko chwilę.. Dodała widząc jego zdziwioną minę.
-jasne.. Odparł. -przejdziemy się? Spytała idąc do niego.
Dean kiwnął głową i oboje ruszyli ulicą.
-wyjeżdżam na stałe.. do SF, wiesz wróciłam dla ciebie. Spojrzała na niego. -ale nie obawiaj się dziś już wiem jak się sprawy mają... po prostu miałam nadzieję.
-dlaczego ją straciłaś? Spytał głosem bez uczucia.
-mimo że bardzo mnie odtrącałeś ciągle wierzyłam.. że kiedyś przekonasz się, że nie można tak żyć.. zmieniać kobiety, być z nimi bez miłości.. że przekonasz się że chcesz miłości.. Spuściła wzrok. -..a ja będę obok wciąż zakochana..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:31, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Kat.. byłaś dla mnie na prawdę kimś wyjątkowym, i wiem że nigdy Cię nie zapomnę ale nie chodzi o fakt że mnie zraniłaś dwa lata temu.. przez ten czas nie tylko zapomniałem o tej krzywdzie.. zapomniałem też o tym uczuciu, to się wypaliło..
-nie mam ci za złe.. na prawdę czuję się lepiej wiedząc że mnie już za to nie nienawidzisz.. -.. nie wyjechałabym bez wyraźnego znaku, ale wiem że się zakochałeś.. i to nie tylko przez paparazzi.. Spuściła wzrok. -obserwowałam was.. i wiem dziś że jest ona dziewczyną na jaką zasługujesz.. Dean wpatrywał się w Katie z miłym spokojem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Katie
Gość
|
Wysłany: Nie 22:33, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Izzie wyjeżdża ze mną.. tak jak tata, będę mieć ich przy sobie. Uśmiechnęła się.
Dean przytulił ją. -nigdy nie będziesz wredną suką .. masz za wielkie serce. Szepnął.
Katie uroniła jedną łzę. Po czym zaśmiała się i ją wytarła.
-czego mogę ci życzyć.. byś był szczęśliwy..
-ty też Katie..
Dziewczyna pokiwała głową.. ostatni raz spojrzała w jego oczy i odeszła.
Dean odprowadził ją wzrokiem.. czując dziwną pustkę. Ostatni raz widział swoją pierwszą miłość.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:13, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kath podeszła do strażnika.
- Przepraszam, ale mam pewien problem. - uśmiechnęła się udając zakłopotanie.
- Słucham pani - odpowiedział przyglądając się jej z uśmiechem.
- Zgubiłam portfel i nie wiem gdzie mam to zgłosić. - powiedziała ze smutną minkę. - Czy mógłby mi pan pomóc? - zapytała przechylając głowę.
- Oczywiście, zaraz pani pomogę. - odpowiedział zadowolony [...]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:14, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Carter zaśmiał się pod nosem i szybkim krokiem wyszedł z budynku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:18, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Dziękuję, naprawdę mi pan pomógł. - powiedziała z uśmiechem.
- Nie ma za co - uśmiechnął się do niej.
- Teraz może znajdę mój portfel. - powiedziała - Jeszcze raz bardzo dziękuję. - uśmiechnęła się i skierowała się w kierunku drzwi. Strażnik chciał coś jeszcze powiedzieć, ale dziewczyna zniknęła już za drzwiami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:43, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Agness usiadła na krześle na korytarzu i czekała na przesłuchanie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ryan
Gość
|
Wysłany: Nie 15:46, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ryan wyszedł z jednego z pomieszczeń. Na jednym z krzeseł zauważył Agness. Podszedł do niej.
- Witam naszego świadka - powiedziała stając przy niej. - Zapraszam za mną do pokoju przesłuchań. - uśmiechnął się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:47, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
- Jakby każdy policjant był miły jak Ty ludzie chętniej przychodzili by na przesłuchania. - uśmiechnęła się lekko i wstała. - Ale tego miejsca i tak nie polubię. - pokręciła głową idąc za nim.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|