|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Czw 23:39, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Blair pokiwała przecząco głową, zaciskając zęby by nie dopuścić żadnych łez. Zamknęła drzwi chwile zastygając w bezruchu. Usiadła na sofie.
- Nate... Przepraszam.. - szepnęła patrząc mu się prosto w oczy swoimi zaszkolnymi oczami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Czw 23:41, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Co się stało? -powtórzył z naciskiem. Zaczął krążyć po pokoju, zbierając myśli. Zastanawiał się jak powinna przebiec ta rozmowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Czw 23:43, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nic się nie stało, nic gorszego niż wyrządziłam Tobie. - spuściła głowę, a głos się załamał. - Miałam wypadek na obwodnicy. - odpowiedziała na pytanie, wiedziała, że będzie dalej naciskał na to pytanie, więc wolała odpowiedzieć od razu. Spojrzała na zaniepokojoną twarz Nate'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Czw 23:49, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
N skrzywił się. -Kto Ci dał prawo jazdy. -krzyknął w myślach. Ręce mu się trzęsły, więc włożył je do kieszeni.
-Miałaś uważać na siebie. A Ty pakujesz się w coraz to nowe kłopoty. -westchnął. -Dobrze, że wyszłaś z tego cało. -rzucił jej troskliwe spojrzenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Czw 23:51, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Gdybym mogła cofnąć czas, mogłabym się rozbijać codziennie. - wstała i podeszła do okna, po policzku spłynęła jej jedna łza. Nie chciała by widział jak płacze.
- Kocham Cię... - szepnęła ledwo słyszalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Czw 23:55, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak spuścił głowę. Nie wiedział, co powiedzieć. Bolała go ta cała sytuacja. Cicho westchnął.
-Blair Ja.. -zaczął, ale się rozmyślił. -Czego ode mnie oczekujesz? -wydukał. -Chcesz byśmy do siebie wrócili? -zapytał, spoglądając na jej postawę. Stała tyłem do niego, wpatrzona w okno. Miał ochotę ją przytulić, lecz ostatkiem sił się powstrzymywał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Czw 23:58, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie oczekuję niczego, wiem, że nie mam do tego prawa. - powiedziała smutno wracając na sofę. - Mogę jedynie błagać byś mi kiedyś wybaczył. - nie kryła już łez, które ciekły jej po policzkach. - Byśmy byli razem ? - zapytała cicho. - Moje największe marzenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Pią 0:04, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Tylko nie płacz. -mruknął cicho. Podszedł do kanapy i usiadł obok niej. Ręką starł jej łzy z policzków i tym samym złamał barierę dotyku. -Rozumiesz w jakiej jestem sytuacji.. -zaczął powoli. -Zależy mi na Tobie, ale chyba potrzebuję trochę czasu u uporządkowanie sobie tego. Nie zrozum mnie źle. Nie chcę Cię wykluczać ze swojego życia, ale nie mogę tak od zaraz przejść do porządku dziennego. -powiedział i ukrył twarz w dłoniach. Sytuacja zaczęła go przerastać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pią 0:08, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Blair pogładziła chłopaka po ramieniu, ale po chwili cofnęła niepewnie rękę.
- Rozumiem. - przytaknęła przygryzając wargę. - Będę czekać tak długo, jak będzie trzeba. - wiedziała, że nie wytrzyma więcej niż jednego dnia bez niego, ale musiała... Nie radziła sobie, setki myśli w głowie krzyczały jej co powinna teraz zrobić, a ją paraliżował strach, strach przed odwróceniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Pią 0:11, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Nate skinął głową i popatrzył niepewnie na dziewczynę. Na twarzy miała siniaka. Delikatnie przejechał palcem po policzku.
-Bardzo Cię boli? -zapytał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pią 0:13, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Blair pokręciła przecząco głową. - Serce boli mnie bardziej. - szepnęła. - Żałuję tego każdą, teraz potłuczoną komórką mojego ciała. - na jej twarzy malował się ból i zmęczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Pią 0:20, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak odwrócił wzrok. Mimowolnie się skrzywił.
-Blair doceniam Twoją szczerość. To, że mi powiedziałaś.. Zapewne inaczej nie dowiedziałbym się i żył w błogiej nieświadomości. Jednak chciałbym o tym zapomnieć. Nie rań siebie i nie karz za to. Stało się. Trzeba ruszyć i powoli pójść na przód.
Ostatnio zmieniony przez Nate dnia Pią 0:21, 15 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pią 0:23, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Dobrze. - skinęła, choć wiedziała, że będzie ją to prześladować. Blair postanowiła zaryzykować, liczyła się z odtrąceniem, ale dłużej nie mogła z tym walczyć.
- Mogę Cię przytulić ? - zapytała spuszczając wzrok, a po policzku spłynęła jej kolejna łza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Pią 0:25, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chłopak lekko się uśmiechnął.
-Chodź Ty moja niezdaro. -mruknął i delikatnie ją objął. -Powinnaś zatrudnić sobie kierowcę, a nie sama prowadzić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pią 0:28, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Blair delikatnie wtuliła twarz w tors Nate'a. Zapach, dotyk, jego ciepło, teraz dopiero dochodziło do niej jak bardzo jej go brakowało. Popatrzyła na niego, widząc delikatny uśmiech zrobiło jej się lżej na duchu.
- To może Ty będziesz mnie woził ? - spytała z nadzieją w głosie. - To nie będę się wtedy więcej rozbijać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|