|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:24, 07 Mar 2010 Temat postu: Slumsy |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:26, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Damon wybiegł z budynku, co chwila oglądając się za Anną. Słyszał ciężki tupot stóp za sobą. - Pospiesz się ! - wrzasnął do Anny i dopadł się do samochodu. Szarpnął kilka razy za klamkę i dostał się do środka. Otowrzył Annie drzwi od strony pasażera. - Kurwa, szybciej ! - warknął zdenerwowany odpalając auto. Widział w drzwiach wybiegających ludzi, schylił się, a kula świstnęła tuż nad jego głową.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna
Gość
|
Wysłany: Nie 13:30, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Anna wpadła do samochodu.
- Jedź! - krzyknęła. Obejrzała się za siebie. Kolejna kula trafiła w samochód. - Szybciej, szybciej! - krzyczała. Z budynku wybiegły kolejne postacie. Kula trafiła w lusterko od strony pasażera.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:33, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Damon wcisnął pedał gazu najmocniej jak się dało, samochód przeraźliwie zawył i zostawiając dziury w ziemi wyskoczył do przodu. Damon wychylił się do tyłu. - Zaraz nas dogonią. - warknął wściekły ciągle dociskając pedał gazu. Samochód wyskoczył na szosę prowadzącą za miasto, a za nimi mknęły już dwa samochody niebezpiecznie zbliżając się do nich.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna
Gość
|
Wysłany: Nie 13:40, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Anna obejrzała się za siebie. Serce tłukło się w jej piersiach.
- Nie da się szybciej?! - zapyta przerażona. - Zaraz nas dogonią. - pisnęła cicho. Samochody były coraz bliżej. Kule leciały w stronę Anny i Damona, raz po raz trafiając w ich samochód.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:42, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Damon zaklął cicho pod nosem i w ostatnim momencie schował głowę, a kula rozbiła przednią szybę. - Nie da się szybciej. - warknął dociskając na maxa pedał gazu, a samochodu powoli zrównywały się z nimi, jeden po prawej, a drugi po lewej stronie. - Schowaj się. - krzyknął do Anny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna
Gość
|
Wysłany: Nie 13:49, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Anna schowała głowę. Nad jej głową zaczęły świstać kule. Kilka trafiło w drzwi obok niej. Przednia szyba była cała w dziurach. Samochody pędziły po drodze. Anna bała się, że to mogą być to jej ostatnie chwile.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:53, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Samochody z dwóch stron zaczęły uderzać i spychać auto Damona. Damon przyspieszył i wyprzedził o jedną długość czarne auta. Poczuł nagle jak traci kontrolę nad samochodem, jeden z samochodów uderzał w ich tył. D skulił głowę, by uchronić się od jednej z kul, gdy się wyprostował jego oczom ukazała się już tylko ciemność, do jego uszu dobiegał tylko przeraźliwy krach. Samochód nie mknął już po drodze, dryfował w powietrzu z głośnym hukiem rozbijając się o zbocza skały. [...]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna
Gość
|
Wysłany: Nie 14:02, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Anna zamknęła oczy. Słyszała wielki huk. Czuła, że to jest ostatnia chwila jej życia. Przed oczami zaczęły jej się ukazywać obrazy z jej życia. Zobaczyła swoich przyjaciół, uśmiechniętą matkę. Siebie z Katheriną. Do oczu zaczęły napływać jej łzy. [..]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:06, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Carter przykucnął w jednym z opuszczonych pomieszczeń. Z tej odległości widział wszystko i mógł pozostać niezauważonym. Odpalił papierosa i obserwował kryjówkę Savolli. Panował tam jakiś zgiełk, najwyraźniej coś się stało. Nagle usłyszał jakiś głos za sobą. - No, no Baizen, nie spodziewałem się tu Ciebie. - mruknął mężczyzna i uderzył go butelką w głowę. [...]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 22:20, 08 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Vin chodził nerwowo po placu. Rozglądał się wyraźnie zniecierpliwiony. Nagle podjechała do niego czarna limuzyna. Podszedł do niej, a szyba się opuściła. Tajemniczy mężczyzna wyszeptał mu kilka słów, a Vin tylko przytaknął.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:36, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Vin butem zgasił papierosa.
- Ostatni dzień pracy i nudy. - burczał do siebie pod nosem. Nie bardzo podobała mu się myśl, że ma pilnować rozkapryszonej panienki. Ale w tej sprawie nie miał nic do gadania. Rozglądał się po placu z cichą nadzieją, że coś zacznie się dziać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:47, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kath szła obskurną ulicą. Nienawidziła tego miejsca. Przyprawiało ją o dreszcze. Wszędzie było pełno zniszczonych budynków i podejrzanych typów. K mocniej ścisnęła torebkę i z bijącym sercem zbliżała się do swojego celu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:50, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Vin okręcał broń na palcu i wpatrywał się w ludzi chodzących po ulicach. Nagle jego uwagę przykuła jedna, znajoma postać. Uśmiechnął się do siebie i ruszył za nią. Sporą część drogi szedł za nią ciągle zmniejszając dystans. - Kath, co za niespodzianka. - mruknął gdy znalazł się już blisko niej. - Wszyscy myślą, że nie żyjesz, ale Savolla będzie zadowolony.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:52, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kath odwróciła się na pięcie.
- Niespodzianka. - odpowiedziała z cynicznym uśmiechem. - Niby czemu miałby być zadowolony? - zapytała unosząc brwi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|