Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:48, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-nie możesz sama... Mel miała błagalną minę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pią 18:50, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Mel, nie. - zaprotestowała.
- Tyle tego jest, że mi się w głowie pomieszało. Mel no...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:53, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-no dobra... muszę się ogarnąć... Mel z miną męczennika poszła do sypialni, z szafy wybrała pierwszą bluzkę i spódniczkę jakie podwinęły jej się pod rękę. W łazience wykonała szybki makijaż. Rozczesała włosy, i spięła je w koński ogon. Po czym z miną totalnej dezaprobaty opuściła łazienkę. Założyła obcasy, i wzięła torebkę.
-już możemy iść. Burknęła z niezadowoleniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pią 18:55, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Blair uśmiechnęła się pod nosem i wyszła z domu Mel. Złapała taksówkę i wsiadła czekając aż Mel się wgramoli i ruszyła do klubu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:58, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mel wsiadła z miną jeszcze bardziej niezadowoloną niż przed momentem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:44, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chuck wszedł po schodach i zapukał do mieskzania Mel.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:48, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mel podeszła ze zdziwieniem do drzwi, wyjrzała przez wizjer. Zaśmiała się sama do siebie, po czym otworzyła drzwi.
-Chuck! Cóż za miła niespodzianka o porze kiedy studenci...przynajmniej niektórzy śpią. Odparła z ironią. Odsuwając się by mógł wejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:50, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Stęskniłem się za Tobą. - mruknął.
- Właśnie studenkto, nie śpisz jeszcze ? - zapytał podejrzliwie.
- Nie odzywasz się, myślałem, że zapomoniałaś o biednym Chucku, którego samego zostawiłaś w barze..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:54, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-zostawiłam cię... bo źle się czułam. Odparła bez wyrazu. -co cię do mnie sprowadza, nie wierzę w ten bajer o stęsknieniu.. Stwierdziła podejrzliwie przyglądając się Chuckowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 23:55, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Uwierz. - mruknął.
- Bo naprawdę się stęskniłem. - uśmiechnął sie czarująco i usiadł na sofie.
- No złotko, powiedz jak Ci minął dzień ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:58, 09 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mel westchnęła ciężko. -minął normalnie... wóz mi się zepsuł na obwodnicy, trzy mile od miasta... Ale to nic. Dodała z sarkazmem. Po czym wzięła na ręce kota który ocierał się o jej nogi. -a co u ciebie Chuck?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:00, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- U mnie ? U mnie w porządku. - przytaknął.
- Samochód ? I jak wróciłaś ? - zaciekawił się spoglądając podejrzliwie na Mel.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:02, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-eee znajomy Blair nas odwiozł. Podrapała kota pod bródką, aż zamruczał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 0:03, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chuck ponownie przytaknął widząc zmieszanie Mel.
- A może chciałabyś mi jakoś to wynagrodzić, że ostatnio zostawiłaś mnie samego ? - spojrzał na nią delikatnie przechylając głowę w bok.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:07, 10 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-ach jesteś zmęczony, tam jest pokój gościnny... Melinda wskazała ręką na drzwi po boku. -... kolorowych snów, może zrobić ci gorącej czekolady przed snem. Dodała i wybuchła śmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|