Salon

Melinda

-Napisał do mnie sms... co u cb ale jeszcze nie odpowiedziałam... a ty dlaczego urwałaś z nim kontakt? Spytała oczekując reakcji przyjaciółki.

Blair

- Nie urwałam żadnego kontaktu, zapytałam co oznacza te zdjęcie na Paparazzi, ale nie odpisał, więc nie ma o czym mówić. Koniec. - powiedziała smętnie przypominając sobie zdjęcie.

Melinda

-hmm co za ironia Blair.. w końcu ty i Nate to przeszłość... och wcale nie! Stwierdziła z sarkazmem.

Blair

- Mel, byłam gotowa już się zdecydować, za Twoją radą zakończyć wszystko. -powiedziała smutno.
- Nie musisz być taka złośliwa. A tu nagle... Bęc... - uśmiechnęła się kwaśno.
- Może nagram piosenkę. - powiedziała nagle.

Melinda

-piosenkę? Zainteresowała się Mel, wstając po czekoladki.

Blair

- Byłam dzisiaj w wytwórni, pobrali próbę głosu. Mają dzwonić dzisiaj wieczorem, więc jeśli spodobam się wokaliście, to może zaśpiewam z nim w duecie. - wzruszyła ramionami.
- Muszę się czymś zająć. - spuściła wzrok.
- Mel zostaw te czekoladki ! - krzyknęła.

Melinda

-tylko czekoladki dają mi teraz żyć... Stwierdziła jedząc już kolejną.
-co do piosenki to świetnie Blair... oderwiesz się od tego, no i masz taki ładny głos.

Blair

- Nie wiadomo czy się do mnie odezwą. - wzruszyła ramionami.
- Muszę jechać do klubu, miałam wczoraj podpisać faktury, ale jakoś wypadło mi z głowy. Wpadnę do Ciebie później i chcę Cię zobaczyć w lepszym stanie. - zagroziła palcem i ruszyła w kierunku wyjścia.

Melinda

-mogłabyś kupić mi czekoladki, skończyły mi się... Stwierdziła ze smutkiem wpatrując się w puste pudełko.

Blair

- Nie kupię, weź się w garść. - warknęła i wyszła.

Blair

Blair wbiegła po schodach i weszła do domu Mel bez pukania.
- Mel musisz mi pomóc. - powiedziała dramatycznie.
- Ubieraj się. Nie mamy czasu.

Melinda

-Blair oszalałaś ! Jak ja wyglądam, nie mam zamiaru nigdzie iść.

Blair

- Mel musisz. Mel proszę, proszę, proszę. - nalegała.
- Bądź przyjaciółką. - prosiła Bi.

Melinda

-dobra ale powiedz o co chodzi? Mel założyła ręce tupiąc niecierpliwie jedną nogą.

Blair

- Mel muszę w klubie wybrać wystrój na moją imprezę. - wzięła ją pod włos.
- Tą wiesz o której pisałaś i musisz mi pomóc. - wyszczerzyła zęby.