Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:34, 28 Gru 2009 Temat postu: Pociąg między Los Angeles a miejscowościami blisko miasta. |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:37, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Max wpatrywał się w widoki za oknem. Cudowne Los Ageles. Pomyślał. Widząc wielkomiejski chaos, który kontrastował z drapaczami chmur. Po chwili z zamyślenia wyrwała go wiadomość, przekazywana przez głos w głośnikach. -przystanek Los Angeles Centrum. Wziął swoją torbę, i wysiadł wypatrując kuzynki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:41, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mel stała na peronie wypatrując Maxa. Gdy go ujrzała, dobiegła do chłopaka, i mocno go przytuliła.
-Maxxie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:42, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Mel super cię widzieć. Odpowiedział szczerząc się chłopak.
-ejj no urosłeś. Stwierdziła dziewczyna.
-no ba! Odpowiedział z dumą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:44, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-witam w Los Angeles! Tak się cieszę że przyjechałeś. Dodała zadowolona Mel, prowadząc brata w stronę parkingu.
-a jak ja się cieszę! od zawsze kochałem L.A! Tu to jest dopiero życie, co nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:50, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-nie powiem owszem.. ale ma to swoje dobre i złe strony...
-i tak ci zazdroszczę. Stwierdził z przekonaniem. -.. to do jakiego clubu mnie zabierzesz? W jego oczach pojawiły się iskry podekscytowania.
-hej, hej pomału panie zdobywco parkietu. Melinda się zaśmiała. -jechałeś jakieś półtora godziny, co nie? Na pewno chcesz coś zjeść i odpocząć.
Iskry w oczach chłopaka się zgasiły.Zrobił minę zawiedzionego.
-wieczorem, obiecuje! Melinda nie miała sumienia odbierać mu tej ekscytacji.
-okey. Chłopak się rozpromienił.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Melinda dnia Pon 16:51, 28 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:02, 28 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-Mel ja trochę odłożyłem kasy, z występów więc mogę zatrzymać się w hotelu..
-przestań gadać głupoty, mieszkam sama, i mam wielki pokój gościnny.
-ale jakby co.... Mel spojrzała z niedowierzaniem na chłopaka.
Oboje wsiedli do auta Mel.
-tu to muszą być fale! Chłopak nie odrywał oczu od plaży którą widział za oknem.
-są, są. Stwierdziła z entuzjazmem Mel.
-przez taniec, zaniedbałem surfing... Maxxie spuścił oczy.
-jak chcesz zawiozę cię dziś, nad ocean, wypożyczysz sobie deskę.
-na serio! byłoby super! ... ależ ty to jesteś kochana siostra! Przyznał pełen ekscytacji.
Mel się uśmiechnęła. -a jak właśnie u ciebie w tańcem?
-jako tako....ćwiczę dzień i noc... tata powiedział że pobłaża mi tą sprawę ze szkołą tylko ze względu na to ile pracy wkładam w ćwiczenia... Maxowi na widok miny Mel zrobiło się trochę smutno. -..nadal uważasz że nie powinienem opuszczać szkoły, co?
Mel słysząc smutny ton głosu, od razu na niego spojrzała. -nie, oczywiście że nie, trzeba spełniać marzenia... no ale chyba wrócisz kiedyś do szkoły? Spytała.
-jasne. Odpowiedział już z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:41, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Maxxie wysiadł z pociągu... Serce podskoczyło mu pod same gardło. Już za chwilę znów miał ją zobaczyć... tyle się między nimi zmieniło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:46, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Mel zobaczyła na peronie brata. Dobiegła do niego, i mocno uścisnęła.
-Maxxie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:48, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Mel. Maxxie stęskił się za siostrą. Gdy odsuneli się od siebie, on spojrzał na nią z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Wto 21:50, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Blair stanęła przy wejściu opierając się o bramkę i przyglądała się czułemu powitaniu. Z jej oka wypłynęła jedna łza, którą szybko otarła. Ruszyła kierunku znajomych.
- Hej Max. - wydusiła z siebie uśmiech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:52, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Aż zastygł widząc jej smutną i zmęczoną twarz. Oczy udające radosne. I jej głos. Nie potrzymał się mimo iż tak bardzo tego chciał. Dobiegł do niej, i mocno ją przytulił.
-tęskniłem tak bardzo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Wto 21:54, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Blair przytuliła się do chłopaka mocno zaciskając oczy i zęby, by powstrzymać łzy. Próbowała udawać, że wszystko jest w porządku.
- Przecież nie było Cię tylko kilka dni. - powiedziała z udawanym uśmiechem.
- Jak tam Twój taniec ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:56, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Bi przestań... Chłopak spuścił oczy. -co jest grane? Spytał z bólem, ciągle przytrzymując jej dłoń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Wto 21:59, 12 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nic przecież. - wykrzywiła usta w szerokim uśmiechu, co mówiło kompletnie co innego niż jej oczy. - A co miało się stać ? - udała zdziwienie. - Ejj i nie unikaj odpowiedzi na moje pytania, pamiętasz nie odpowiada się pytaniem na pytanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|