Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Leśniczówka
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Lasy, łąki, polany / Las
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 21:33, 09 Lut 2010    Temat postu:

Killer przygryzł dolną wargę i gorączkowo myślał nad jej propozycją.
-Gdybym teoretycznie rzecz biorąc, zgodził się Ciebie wypuścić, to miałbym niby większe szanse u N? -rozważał. -Jednak z drugiej strony, po co mi ta szansa, skoro bym nie żył? -zadumał się.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:35, 09 Lut 2010    Temat postu:

-Czemu miałbyś nie żyć? -spojrzała spod byka. -Miałbyś większe, a ja już bym się o to postarała. -rzuciła przekonująco.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:37, 09 Lut 2010    Temat postu:

-Ach Ty nic nie rozumiesz. -ukrył twarz w dłoniach. -To jest o wiele bardziej skomplikowane, niż możesz sobie wyobraźić. -pokręcił głową i wstał. -Nie mogę Cię na razie wypuścić. -wstał. -Przykro mi. Naprawdę żałuję, ale tak musi być. Los tak chciał. -wzruszył raminami.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:41, 09 Lut 2010    Temat postu:

-Chcesz o tym pogadać? -Dul chciała zdobyć jego zaufanie. -I jak możesz myśleć, że nic nie rozumiem, skoro sama tutaj gniję i ledwo ocieram się o śmierć. -burknęła. -Killer, daj spokój. Przestań ukrywać prawdziwego siebie. Zadowala Cię udawanie sukinsyna? -spojrzała na niego.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:43, 09 Lut 2010    Temat postu:

-Jestem sukinsynem. -zaśmiał się gorzko. -Nie znasz mnie. Nic o mnie nie wiesz. -pokręcił głową, zdenerwowany. -Przegrałem już soje życie. -warknął i zaczął chodzić po pomieszczeniu.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:49, 09 Lut 2010    Temat postu:

-Nie jesteś, wmawiasz to sobie. -rzuciła. -Czujesz się pewniej z takim mianem, to wszystko i nie muszę Cię znać, by to stwierdzić. -dodała pewnie. -Przegrałeś? -spojrzała zdziwiona. -Robisz to na własne życzenie. Mógłbyś być teraz szczęśliwy z Naomi gdybyś tylko chciał. -mówiła.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:51, 09 Lut 2010    Temat postu:

Popatrzył na nią stępionym wzrokiem.
-Nie mogę. -pokręcił głową. -Nie mogę. -powtrzył lakonicznie. -To wszystko potoczyło się za daleko. Nie ma już odwrotu. -syknął jak obłąkany.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:54, 09 Lut 2010    Temat postu:

///Dul pw///
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 21:59, 09 Lut 2010    Temat postu:

-Przestań sobie to wmawiać do cholery. Nie bądź słaby, walcz o to co kochasz. -zaczęła mówić szczerze. -Chciałbyś to wszystko zmienić? Myślę, że tak. Przemyśl to sobie raz a dobrze. -powiedziała. -Wiesz co, położe się. Przyjdź jutro, pogadamy. -uśmiechnęła się.

//odpisałam eNka i ja już lecę //
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Wto 22:00, 09 Lut 2010    Temat postu:

Killer pokiwał głową i wyszedł z piwnicy, mocno trzaskając drzwiami.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:26, 10 Lut 2010    Temat postu:

Killer wszedł do domku. Szybkim krokiem zszedł do piwnmicy i zapalił światło.
-Przemyślałem to. Możemy się dogadać. Ale mam kilka warunków. -powiedział twardo.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:28, 10 Lut 2010    Temat postu:

Dul nie wierzyła w to co słyszy. Zaświeciły jej się oczy. Usiadła na materacu.
-Siadaj. -powiedziała spokojnym głosem. -Jakie warunki? -z oczy płynęła jej ciekawość.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:29, 10 Lut 2010    Temat postu:

-Wypuszczę Cię. Ale Po pierwsze : Zero policji. Nie doniesiesz na mnie i nie oskarżysz mnie o porwanie. Po drugie: Będziesz mi musiała pomóc w pogonieniu mojego zleceniodawcy. Po trzecie : wstawisz się za mną u eNki. -wymamrotał szybko.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:32, 10 Lut 2010    Temat postu:

-Nie ma sprawy. -rzuciła z ulgą, choć nie była do końca przekonana o jego zamiarach. -Ale Ty też mi wisisz parę wyjaśnień. -powiedziała nagle. -Kto wymyślił to całe pieprzone porwanie? -spojrzała spod byka. -Tylko bez ściem.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Śro 21:34, 10 Lut 2010    Temat postu:

-Ufam Ci. Nie zawiedź mnie bo pożałujesz. -warknął i rzucił w jej stronę jej telefon komórkowy.
-Pączek wymyślił porwanie. Miał Cię odbić za kilka dnio i udawać, że uratował swoją ukochaną. -zaśmiał się gorzko.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.90210rpggame.fora.pl Strona Główna -> Lasy, łąki, polany / Las Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 4 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin