Kościół pod patronatem Archanioła Haniela

Gość

- A niby czemu Ty powinieneś płakać? - zapytała spoglądając na niego.

Gość

-Spoko, nieźle tańczę. -zaśmiał się pod nosem.
-Mam nadzieję, że wytrzymasz całą noc. -zachichotał w stronę Mel.
-Chodźcie złożyć życzenia Parze Młodej. Ja ich nie znam, ale wam wypada. -dodał i wyszli z kościoła.

Lana · Gość

- El, kochanie. - podeszła do niej z promiennym uśmiechem. - Jesteś najpiękniejszą panną młodą z całkiem przystojnym mężem. - zaśmiała się. - TAk się cieszę. - powiedziała i ją przytuliła.

Gość

Jack podszedł do Blair.
- Moje gratulacje - powiedział uściskając dłoń Damonowi. - Piękny ślub, piękna żona. - uśmiechnął się obejmując Blair.

Melinda

Mel zaśmiała się i poszła za S i eN.
Stanęła w kolejce do pary młodej.

Liam

- Mówiłem, że jesteś najpiękniejsza - powiedział przytulając Elenę. - Najwspanialsza panna młoda. I szczęściarz pan młody.

Blair

- Było pięknie. - westchnęła przyglądając się El. - Śliczna sukienka, w końcu pomagałam wybierać. - zachichotała przytulając się do J.

Gość

- Bo się zaczerwienię - zaśmiała się. - Dziękuję, jesteście kochani - powiedziała uśmiechając się.

Gość

eN przecisnęła się przez tłum i uśmiechnęła się do Pary Młodej.
-Pięknie wyglądacie. -westchnęła. -Dużo szczęścia. - złożyła im życzenia i uściskała, po czym wycofała się na bok.

Lana · Gość

- Śliczna jest prawda ? - spojrzała na Liama. - Tylko dbaj mi tu o nią. - pogroziła palcem dla Damona, podeszła i przytuliła się do Liama.

Gość

Slim stanął koło przyjaciółki.
-Niezła impreza. -wyszczerzył zęby.
-Dużo fajnych lasek. -zaśmiał się.

Gość

Kath i Stefan stanęli w kolejce.

Melinda

Mel podeszła do El.
-kochana.. szczęścia wam obojgu przede wszystkim.. należy się wam . Usmiechnęła się do niej promiennie.
-dbaj o nią.. Zaśmiała się do Damona.

Liam

- Właśnie, dbaj, bo inaczej będziesz miał z nami do czynienia. - pogroził mu i objął Lanę ramieniem.

Gość

- Będę dbał najlepiej jak umiem. - odpowiedział z uśmiechem. - Wielkie dzięki.