Peach Pit

Gość · Wysłany: Nie 12:46, 07 Mar 2010 Temat postu:

Wstała wzięła torebkę i wyszli .
- Zdać się na mnie - powtórzyła - Więc chodźmy do ... - spojrzała na niego , a obok nich przechodziła dziewczyna z balonem
- Co powiesz na wesołe miasteczko ? - zaśmiała się

Gość · Wysłany: Nie 12:51, 07 Mar 2010 Temat postu:

-Wesołe miasteczko? -zdziwił się. -Nigdy tam nie byłem, więc chyba możemy iść. -uśmiechnął się. -Daleko stąd? Jestem samochodem i możemy podjechać.

Gość · Wysłany: Nie 12:52, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Blisko - uśmiechnęła sie i ruszyli w kierunku wesołego miasteczka

Gość · Wysłany: Nie 12:21, 21 Mar 2010 Temat postu:

Dziewczyna weszła do PP i zamówiła koktajl bananowy i sałatkę owocową. Usiadła przy stoliku i czekała na jedzienie. Wyciągnęła gazetę i przejżała ją.

Gość · Wysłany: Nie 12:26, 21 Mar 2010 Temat postu:

Kelner przyniósł jej jedzenie. Blondynka zaczęła jeść. Nagle jakiś mężczyzna stanął przed nią i uśmeichnął się do niej.
-Można? -wskazał na miejsce przy jej stoliku.
-Nie. -uśmeichnęła się słodko do niego.
-Dlaczego? Czekasz na kogoś? -zdziwił się chłopak.
-Tak. Na chłopaka. -odparła, wciąż się uśmeichając. -I w żadnym detalu nie jest tak lalusiowaty jak Ty. -uśmiechnęła się do niego, po czym patrzyła jak chłopak odchodzi. Pokręciła głową i zjadła swoją sałatkę, po czym wyszła z PP.

Nate · Gość

Nejt wszedł do PP, zamówił sobie kawę i tosty i usiadł przy stoliku.

Gość

eN wbiegła do środka.
-Cześć marudo. -cmoknęła go w policzek i usiadła naprzeciw.
-Co się nie odzywasz do mnie! -rzuciła oburzona.
-Dopiero od Ash dowiedziałam się, że wyjeżdżacie. Świnia. -burknęła.

Nate · Gość

-Co Ty taka wesoła? -uśmiechnął sie do niej podejżliwie.
-Ojj od razu wyjeżdżamy. To tylko kilka tygodni. Nie chcę żeby Ashley czuła się źle w Europie, więc będę jej towarzyszył. Zresztą między mną, a nią naprawdę nieźle się układa.

Gość

-Mam powody. -uśmiechnęła się promiennie.
-Będzie mi was brakowało. -puściła mu oczko.
-Chyba nie chcesz powiedzieć, że Ty i ona.. -urwała widząc jego minę. -Nejt! Dlaczego mi nie powiedziałeś. -szturchnęła go w ramię.
-Koktajl malinowy. -rzuciła do kelnera.

Nate · Gość

-Bo to nie takie proste. -wzruszył ramionami.
-Zawsze zaczynaliśmy od seksu i potem nic z tego nie wychodziło. Teraz próbujemy się poznać i docieramy się. -rzucił lekko.
-A jak tam nasza Gwiazda? -zapytał. -Dalej siedzi Ci na głowie?

Gość

-Nie skrzywdź jej. -rzuciła w jego stronę.
-Slim? Zaskakująco dobrze się sprawuje. -uśmiechnęła się. -Uwielbiam go chociaż czasami mam ochotę wyrzucić jego ubrania przez okno. Wiesz, nie spodziewałabym się, że mieszkanie z mężczyzną, który nie jest Twoim chłopakiem jest w ogóle możliwe. -zaśmiała się.
-A tu niespodzianka. -klasnęła w dłonie.

Nate · Gość

-Zaskakujesz mnie mała. -zachichotał i napił się kawy.
-Ale wy nic ten no.. -rzucił podejrzliwie.

Gość

-No co Ty. -zaśmiała się.
-Slim jest moją duchową pokrewną duszą. -westchnęła.
-Poza tym ma niezłych kolegów. -zachichotała.

Nate · Gość

-Wiedziałem, że coś jest na rzeczy. Kogo Ci przyprowadził? -uśmiechnął się.

Gość

-Nie uwierzysz jak Ci powiem. -zachichotała, nachyliła się w jego stronę i wyszeptała coś do ucha.