Peach Pit

Gość

Dul było wszystko jedno. Wsiadła do samochodu, a Ucker do swojego. Po chwili obojga już nie było pod klubem.

Gość

N podjechała pod PP. Dulki jeszcze nie było, więc weszła sama do klubu i zajęła stolik pod oknem. Liama też nie było.
-Dziwne. -przemknęło jej przez myśl. -Może ma późniejszą zmianę. -westchnęła i zaczęła przeglądać menu.

Gość

Dul zaparkowała pod PP. Weszła do lokalu, ale jeszcze nie było N. Usiadła przy stoliku i zaczęła się rozglądać.

Gość

N zaśmiaął się widząc, że Dul siedzi przy stoliku na końcu sali i jej szuka. Wstała i tanecznym krokiem podbiegła do niej.
-Hej Słońce. -powiedziała i cmoknęła ją w policzek. - Cudowny dzień- dodała siadając obok.

Gość

-A tutaj jesteś! - nie zauważyła Naomi.
-Hej bejbi. Very Happy

- i pocałowała w policzek.
-No widzę, że jesteś cała rozpromieniona! Opowiadaj co tam! - i Dulka zamieniła się w słuch.

Gość

-Genialnie. -zaczęła. -Dulka nawet nie wiesz ile Ci zawdzięczam. To dzięki Tobie poznałam Liama. On jest mega słodki. Taki tajemniczy i męski. Achh. -westchnęła na wspomnienie chłopaka. -Spotkaliśmy się w klubie, tańczyliśmy, a potem spacer po plaży. Bosko. -podsumowała radośnie. -Ale lepiej Ty mi opowiedz coś. -powiedziała poważnie. -Czytałam Donosiciela. Kim jest Ucker? Na zdjęciu to przystojniak. -uśmiechnęła się łobuzersko.

Gość

-Jeju, nawet nie wiesz jak się cieszę! Pasujecie do siebie jak ulał! - cieszyła się Dul na szczęście Naomi.
-A wiesz już jak całuje, czy jeszcze nie? - dopytała śmiejąc się. Very Happy

-A Ucker.. - i nagle głos jej zadrżał. -Ucker to mój były... - odparła ze smutnym głosem.
-Przyjechał do BH i też zamierza nagrywać, bo śpiewa. Kiedyś mnie zdradził, choć on twierdzi, że tego nie zrobił, ale ja nie potrafię mu uwierzyć. Za dobrze go znam. Poza tym widziałam go w łóżku z taką szmatą, więc dla mnie wszystko jest jasne. - posmutniała kończąc.

Gość

-Faceci to świnie. -N westchnęła przytulając Dulkę. -Jak on mógł Ci to zrobić. -dodała smutno. -Jesteś pewna że Cię zdradził? W końcu jeśli przyjewchał za Tobą aż do BH, to znaczy, że mu zależy na Tobie.

Gość

-Jestem pewna.. W końcu sama widziałam ich leżących razem w łóżku.. Wprawdzie nie nakryłam ich na gorącym uczynku, bo tylko leżeli, ale.. Czy to nie wystarczający dowód? Ucker sam twierdzi, że to jakieś nieporozumienie i intryga tamtej suki i naprawdę chciałabym żeby tak było, ale nie potrafię mu zaufać i tak po prostu w to uwierzyć. No nie potrafię! - odrzekła Dul. Miała już mokre policzki, ale nie potrafiła powstrzymać swoich łez.

Gość

-Współczuję Ci. Sama mam nieniłe przeżycia ze swoim byłym, ale to historia na inny dzień. -powiedziała z troską w głosie.
-Niektóre baby są wredne. Same pchają się do łóżka facetą. -warknęła. -Nie rozumiem takich suk. -dodała ze złością, mnąc w ręku serwetkę.
-Nie martw się.. W BH jest kilku przystojniaków, przy których zapomnisz o Uckerze.

Gość

-Mam nadzieję. Dzięki kochana za wsparcie! - odrzekła Dul i przytuliła się do N. -Dobrze, że mogę przynajmniej na kogoś liczyć.
-Ale dobra, zmiana tematu! - rzuciła.
-Jak z tym Liamem, całowaliście się już czy nie? Very Happy

- dopytywała się. -Tak swoją drogą ciekawe czemu nie ma go jeszcze w pracy, co nie? Pewnie zaspał, bo mu się przyśniłaś.

- zażartowała Dul.

Liam

Liam wszedł do PP. Szybko poszedł w stronę baru.
- Tak wiem, spóźniłem się. Odrobię to innym razem. - powiedział do Pete'a. - Już idę się przebrać. - dodał i poszedł w stronę szatni.

Gość

-Całowaliśmy się na plaży. -westchnęła podniecona. -Nie umiem tego opisać, ale dawno się tak nie czułam. Było magicznie. -Kiedy mnie przytulał, czułam się taka bezpieczna. -rzuciła.

Liam

Liam stanął już przebrany za barem. Drugi kelner już zdążył obsłużyć wszystkich klientów. Zadowolony z tego powodu zaczął robić sobie kawę.

Gość

N dostrzegła Liama kątem oka. Pomachała mu ręką i lekko się zaczerwieniła.