|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Pon 22:36, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Chris kumpluje się z Blair? No nie żartuj? Zadziwił się.
-..ja ją znam przez siostrę.. przyjaźnią. Odparł lekkim tonem.
- a jeszcze nie wiem na ile zostaje,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Effy
Gość
|
| Wysłany: Pon 22:38, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
|
- Blair podobno załatwiła mu jakiś najlepszych lekarzy, pokryła koszta i mieszkał u niej. Z tego co mi opowiadał jak byłam u niego w szpitalu. - wzruszyła ramionami. - Myślałam, że przyjechałeś na stałe i będę miała z kim imprezować. - dodała z łobuzerskim uśmiechem.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 22:47, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-chciałbym.. ale rodzice.. są nieugięci. Skwasił minę.
-a co było Chrisowi że leżał w szpitalu? Spytał zdziwiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Effy
Gość
|
| Wysłany: Pon 22:48, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
|
- Miał zakrzep w mózgu, czy coś takiego. - wzruszyła ramionami. - Jesteś prawie pełnoletni, z resztą tu masz większe możliwość. - dodała upijając do końca drinka. - Z resztą, zobaczysz, nie będziesz chciał stąd wyjechać. - uśmiechnęła się łobuzersko.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 22:56, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-to straszne.. ale już z nim okey? Maxxie zatrwożył się.
-pełnoletnie będę za kilka miesięcy. Zaśmiał się.
-.. już kocham L.A. Uśmiechnął się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Effy
Gość
|
| Wysłany: Pon 22:58, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
|
- Nie widziałam go długi okres czasu. - zaśmiała się pijąc następnego drinka. - Sam wiesz, kluby. - wzruszyła ramionami. - A w dzień odsypiam, a w nocy wychodzę. Kilka miesięcy w te czy wewte.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 23:00, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Maxxie uniósł brwi.
-to kijowo Eff.. takie życie ci odpowiada?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Effy
Gość
|
| Wysłany: Pon 23:02, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
|
- Jest fajnie, powinieneś spróbować, rozerwać się chociaż raz. - rzuciła z łobuzerskim uśmiechem .
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 23:06, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Effy ja jestem rozerwany.. chodzę po klubach, poznaję ludzi ale nie wiążę się z tym zarywanie nocy.. i spanie w dzień. Ale to twoje życie.. Upił drinka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Effy
Gość
|
| Wysłany: Pon 23:08, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
|
- No to się cieszę. - powiedziała ze śmiechem. - Ale musisz kiedyś ze mną zarwać noc, zobaczyć jak to będzie.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Maxxie
Level 10
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 580
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pon 23:13, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-nie sądzę.. jutro o 7:00, prescott street 301 trzymaj się Eff. Rzucił i wyszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Effy
Gość
|
| Wysłany: Pon 23:14, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
|
- Baj. - wzruszyła ramionami i poszła na parkiet.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Czw 23:47, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
|
Killer usiadł przy barze i zamówił sobie piwo. Beznamiętnym wzrokiem wodził po sali w poszukiwaniu znajomych twarzy.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Czw 23:49, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
|
-Bu! -szarpnęła go dziewczyna za ramię. -Proszę, proszę. Tripp van Killer. -zaśmiała się pod nosem. -Nie powiem, że miło Cię widzieć. -dodała i usiadła obok niego.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Czw 23:50, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
|
-O matko. -Killer złapał się za głowę. -Jeszcze Ciebie tu brakowało. -zaśmiał się pod nosem i poklepał ją po ramieniu. -Co Cię tu sprowadza?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
