Beverly Hills Beach Club

Melinda

-nie mam stroju. Muszę już lecieć, jak będziesz miała jakieś plany na później to napisz mi sms. Mel pomachała na pożegnanie Blair, po czym znikła.

Blair

Blair spojrzała na przyjaciółkę, która odeszła i wróciła do pływania.
"Kocham wodę" pomyślała a następnie zanurzyła się w lazurowej wodzie.

Blair

Blair spojrzała na swoje opuszki palców. Stwierdziła, że za dużo siedzi w wodzie. Podpłynęła powoli do drabinki i wspięła się, by wyjść.
Wzięła z leżaka ręcznik, którym starannie się wycierała. Dokończyła swojego drinka i skierowała się w stronę przebieralni, gdzie dokładnie po raz drugi się wytarła i założyła codzienne ubrania. Pomachała dla recepcjonistki, która patrzyła na nią z podziwem i ruszyła do swojego auta.

Blair

Blair weszła do Beach Club. Musi się odprężyć. Poszła do przymierzalni, przebrała się w strój kąpielowy. Pomachała znajomej recepcjonistce. Wzięła dwa drinki i szła w poszukiwaniu wolnego leżaka. Położyła się i zamknęła na oczy.
"A jak się obudzę to Cię nie będzie." - pomyślała Blair.

Blair

Blair weszła do Beach Clubu. Od razu zmierzyła w stronę przebieralni. Wsunęła na siebie strój kąpielowy i poszła w stronę basenu. Humor jej dzisiaj nie dopisywał.

Blair

Blair znalazła wolny leżak i wygodnie się na nim położyła. Zaczynała wierzyć, że nic jej nie popsuje humoru.

Gość

Serena wbiegła do Beach Clubu.
Wzrokiem szukała Blair, wiedziała, że tu jest.
Musiała jej wyjaśnić, że ona i Carter to już skończona.
Zauważyła Blair leżącą na leżaku i pijącą drinka.
Zmierzyła w jej stronę.
- B ! - przywitała się.

Blair

Blair na dźwięk tego głosu wstała jak porażona prądem. A gdyby mogła zabijała by wzrokiem. Spokojnym, krokiem zmierzyła ku Sereny.
- S ! - powiedziała przyjaźnie chcąc ją przytulić.
- Jak mogłaś !? - krzyknęła nagle Blair wpychając ją do basenu.
Serena z pluskiem wody wpadła do basenu.
- Suka ! - krzyknęła Blair i położyła się z powrotem na leżaku. Wszyscy ludzie dookoła patrzyli zdziwieni, gdzieniegdzie można było usłyszeć śmiech.

Gość

Serena nie mogła uwierzyć w to co zrobiła Blair.
Powoli wyszła z basenu.
- To jest wojna ! - powiedziała grożąc Blair palcem.
Odwróciła się na pięcie i wyszła z BC.

Blair

Blair upiła łyk swojego drinka. "Miałam rację" pomyślała. "Dzisiaj nic nie popsuje mi humoru" uśmiechnęła się sama do siebie. Delikatnym ruchem podniosła się z leżaka i podbiegła w stronę basenu. Płynnym ruchem przecięła taflę wody.

Gość

Kath weszła do klubu, zamówiła drinka i czekała na Ade.

Adrianna · Gość

Ade weszła do Beach Clubu. Rozejrzała się dookoła i wzięła jednego drinka. - Hej. - powiedziała podchodząc do Kat. - Jak ja dawno tutaj nie byłam, tak wiele się zmieniło.

Gość

- Nigdy wcześniej tu nie byłam. - wzruszyła ramionami. - Dlaczego Cię wczoraj na balu nie było? Jak mogłaś taką imprezę opuścić? - zapytała ze złośliwym uśmiechem.

Adrianna · Gość

Ade uśmiechnęła się smutno. - Miałam zdjęcia do filmu, nie chcieli mnie puścić wcześniej. - skrzywiła się lekko. - Mam nadzieję, że będzie więcej takich imprez, a na pewno wpadnę. A co mnie ominęło ?

Gość

- Fajnie faceci w garniturach, zaręczyn i świetne drinki. - wzruszyła ramionami. - Może jeszcze zrobią jakąś imprezę tematyczną.