Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Śro 0:54, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem czy jest w domu, pół wieczoru spędziłam z Tobą. - mruknęła wstając. - Jestem dużą dziewczynką, mogę spać sama w domku, wiesz ? - chwiejnym krokiem podeszła do drzwi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 0:57, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie powinnaś być sama. - odpowiedział stanowczym tonem podchodząc do niej. - Pamiętasz co mówiłem Ci jak wychodziliśmy z Twojego klubu? Teraz jest podobna sytuacja. - powiedział. - Musisz mi zaufać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Śro 0:58, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- I mam uwierzyć, że to nie jest jedna z Twoich gierek by mnie tu zatrzymać ? - spytała opierając się o drzwi, ustanie w wyprostowanej pozycji było dla niej zbyt trudne jak na ten moment.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 0:59, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- To nie jest żadna gierka. - odpowiedział. - Zaufaj mi. Połóż się w łóżku. Ja będę spał na sofie. Muszę mieć pewność, że nic Ci nie grozi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Śro 1:02, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Dobrze, już dobrze. Pójdę grzecznie spać, ale nic z tego nie rozumiem. - mruknęła zrezygnowana. - Dziwnie się zachowujesz, mówiłam Ci już to ? - zdjęła szpilki i ruszyła w stronę sypialni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 1:05, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak, mówiłaś już to, a ja powtarzam, że Ci się wydaje. - odpowiedział wyglądając za drzwi, po czym zamknął je na wszystkie zamki. Podszedł do okna i lekko się skrzywił. - Jak będziesz czegoś potrzebować to mów. - powiedział wchodząc do sypialni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Śro 1:08, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście, ale rano mnie stąd wypuścisz, czy masz zamiar mnie przetrzymywać ? - zaśmiała się pod nosem wsuwając się pod kołdrę. Nakryła się po samą szyję i dobiegł ją zapach perfum Bassa. Blair wykonała głęboki wdech i pokręciła głową. - I nie wydaje mi się. - przypomniała sobie nagle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 1:10, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Wydaje Ci się. - odpowiedział i wyszedł zostawiając otwarte drzwi. - Tylko teraz sprawy nabrały trochę inny obrót. - powiedział do siebie. Podszedł do barku i nalał sobie whisky.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Czw 0:30, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Blair weszła do pokoju i usiadła na sofie. - To idź spać, a ja sobie tutaj grzecznie popracuje, tak ? - spytała spoglądając na niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 0:33, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Dobrze. - odpowiedział idąc w stronę pokoju. - Nie wychodź nigdzie, nie otwieraj nikomu drzwi, nie wyglądaj przez okno. - powiedział. - Dobranoc. - puścił jej oczko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Czw 0:35, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Dobranoc. - powiedziała z uśmiechem i odprowadziła go wzrokiem. Miała nieodpartą chęć wyjrzenia przez okno, podeszła do jednego z okien i zobaczyła na dole czarnego osiłka. Szybko zasłoniła rolety i wróciła przerażona na sofę. Wzięła do ręki faktury i próbowała się skupić na pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:28, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Może nikt nas nie widział. - powiedział wchodząc do hotelu. - Matko, jeden facet w tą czy we w tą, baby płakać nie będą. - zaśmiał się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:32, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Człowieku, bez potrzeby zacząłeś strzelaninę. - warknął. - Teraz już się nie odczepią i zrobią wszystko, żeby dopaść Blair. - wrzasnął.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Czw 21:35, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Blair szła z uśmiechem przez korytarz, miała mały plan. Stanęła przed drzwiami, miała już zapukać, ale usłyszała jakąś rozmowę, zwłaszcza, że o uszy obiło jej się jej imię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:36, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Matko co tak wielkiego się stało. - warknął. - Jeden w tą czy w tą. - burknął oburzony. - A Ty znowu o tej Blair. To ja miałem ją chronić, nie Ty, nie zapominaj, że nie takie miały być moje obowiązki. Więc teraz nie rób problemów. - warknął wytrącony z równowagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|