Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Claudia
Gość
|
Wysłany: Nie 0:13, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-wypuścić.. Uniosła brwi do góry.
-czy to było aby najlepsze posunięcie.. zyskacie co najwyżej opinie ciepłych kluch mafii. Zachichotała.
-ale dobrze, dobrze.. Uniosła pokojowo ręce. -wasza mafia.. wasz interes wiecie co robić by było dobrze. Uśmiechnęła się sztucznie.
-na mnie czas.. Wstała trzymając okulary. -zostanę na kilka dni.. Spojrzała na niego. -tak na wszelki wypadek. Dodała cichym, konspiracyjnym głosem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:16, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie mieliśmy wyjścia. - odpowiedział. - Nie chcieliśmy dopuścić do ofiar osób postronnych, więc trzeba było to zakończyć. - powiedział. - Ja zostaję na dłużej. - wzruszył ramionami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Claudia
Gość
|
Wysłany: Nie 0:19, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-ciekawe jaki jest tego powód.. ano tak Blair Waldorf.
-do zobaczenia. Uśmiechnęła się cwanie i wyszła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 0:24, 14 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jack odprowadził dziewczynę wzrokiem. Wstał z łóżka i zamknął drzwi wejściowe na klucz, po czym padł na łóżko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 18:24, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bi stanęła przed drzwiami i mocno w nie zapukała niecierpliwie czekając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:25, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jack podszedł i otworzył drzwi.
- Blair, wejdź. - uśmiechnął się. - Co Cię sprowadza? - zapytał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 18:26, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Blair spojrzała na niego wściekłym wzrokiem.
- Ty się mnie pytasz co mnie sprowadza ? - warknęła, a do jej oczu napłynęły łzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:27, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Co się stało? - zapytał zdezorientowany. - Ktoś Ci coś zrobił?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 18:28, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Powiedz, że to nie Ty stoisz za morderstwem Eleny ? - spytała cofając się do tyłu, a po jej policzkach spływały łzy. - Jak ja mogłam Ci ufać ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:31, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Za kogo Ty mnie masz? - uniósł brwi. - Może i jestem draniem, ale przecież nie kazałbym zabić kobiety w ciąży. Ona żyje. - powiedział.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 18:32, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Jak to żyje ? - spytała zdezorientowana. - Damon mówił mi coś innego. - krzyknęła płacząc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:34, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Ona żyje Blair. Jak chcesz możesz nawet zaraz się z nią zobaczyć. - odpowiedział. - Nic jej nie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 18:35, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Ty wiesz co Damon przeżywa ? - wrzasnęła na całe gardło. - To były te ważne sprawy, które musiałeś załatwić ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 18:38, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Chyba najważniejsze, że żyje, prawda? - uniósł brwi. - To nie jest takie łatwe. To wojna. Gdybym naprawdę chciał to ona by już dawno nie żyła. Ale nie chcę, żeby jej się coś stało. - powiedział. - Przykro mi, że do tego doszło, ale nie było innego wyjścia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 18:40, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie masz serca. - uśmiechnęła się smutno. - Muszę złapać Damona, widzimy się później. - pocałowała go w policzek i wybiegła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|