Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 0:15, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- To, że się z Tobą nie kontaktowałem, nie oznacza, że się nie interesowałem. - odpowiedział. - Teraz chcę nadrobić ten stracony czas. Opowiedz mi o sobie. Co robisz z koleżankami. Jak Ci się układa z narzeczonym. Słyszałem, że ktoś miał brać ślub niedługo. To jacyś Twoi znajomi? - zapytał. - Chcę wiedzieć co się z Tobą dzieje. - uśmiechnął się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Śro 0:18, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Blair spojrzała na niego wzrokiem 'wtf'.
- A jak Ci powiem, to nie będziesz gadał jak potłuczony ? - spytała poirytowana. - Układa mi się dobrze, dalej przyjaźnię się z Czakiem i Sereną. Miałam być świadkiem na ślubie Eleny i Damona. Damon to szef ochrony w moim klubie, którego a propos długo nie widziałam. Z koleżankami chodzę się upić i na zakupy. Tyle wystarczy ? - spytała z nadzieją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 0:23, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Tak, te informacje mi starczą w zupełności. - kiwnął głową. - Bardzo dziękuję, za udzielenie mi ich. - zaśmiał się. - Chcesz się jeszcze napić? - zapytał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Śro 0:25, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Poproszę. - podsunęła mu swoją szklankę mimo, że w głowie już jej szumiało. - Teraz powiedz czym Ty zajmowałeś się przez ten czas ? - przyjrzała się mu. - Tylko oszczędź tych pikantnych szczegółów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 0:27, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Praca, praca, praca. - odpowiedział. - Bart nie daje ani chwili spokoju. Ciągle tylko wyjazdy, rozjazdy. Nudy, nudy, nudy. - wzruszył ramionami. - Brakuje mi pikantnych szczegółów. - uśmiechnął się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Śro 0:28, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Biedactwo. - mruknęła i zachichotała pod nosem. - Współczuję Ci, nie wiem jak można pracować, pewnie tutaj też przyjechałeś w interesach skoro Bart tutaj był. Muszę iść z Bartem na obiad, miał mi coś dać, ale chyba zapomniał. - wykrzywiła usta w podkówkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 0:31, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Bart wyjechał. - powiedział. - No przynajmniej wczoraj był w NY, ale może dzisiaj gdzieś indziej jest. - uśmiechnął się. - Mamy tu kilka spraw do załatwienia. Musimy coś uporządkować. A przy okazji mogłem spotkać Ciebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Śro 0:34, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie uśmiechaj się tak do mnie ciągle, bo pomyślę, że mnie lubisz. - wyszczerzyła zęby. - Porządkujcie, byle szybko. - przechyliła głowę na bok. - No fakt przy okazji, bo głupiego smsa to byś przez najbliższe kilkanaście lat nie napisał. Ale nie mam Ci tego za złe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 0:36, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Zawsze Cię lubiłem. Za ten charakterek. I nadal lubię. Wystarczy, że palcem kiwniesz. - uśmiechnął się złośliwie. - Aż tak bardzo chcesz, żebym wyjechał?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Śro 0:38, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Wystarczy, że kiwnę palcem i co ? - spytała, a w głowie co raz bardziej jej szumiało. - Nie powiedziałam, że chce żebyś wyjechał, tylko chce byś przestał zachowywać się dziwnie. Z resztą Ty nigdy w żadnym miejscu na dłużej nie zagrzejesz miejsca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 0:41, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie zachowuję się dziwnie. Może to Ty się zmieniłaś. - zaśmiał się. - Może chcesz się położyć? - zapytał z szatańskim uśmieszkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Śro 0:44, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Mówiłam Ci, że się zmieniłam. - uśmiechnęła się złośliwie. - A Ty mi nie wierzyłeś. Może teraz uwierzysz w końcu, w to co mówię. -powiedziała dopijając martini. - Mi już starczy. - pokręciła głową opadając na sofę. - Mam słabą głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 0:49, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Mam jednak nadzieję, że się nie zmieniłaś, bo to by była wielka strata dla świata. - uśmiechnął się złośliwie. - Lepiej się połóż. Nie powinnaś tyle pić. - zaśmiał się chowając martini do barku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Śro 0:51, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Wychodzę za mąż. - poprawiła go. - A światu nic do tego. Chyba pójdę już do domu. - powiedziała próbując wstać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 0:52, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Twój narzeczony jest w domu? - zapytał. - Nie powinnaś być sama. - powiedział wyglądając przez okno z lekkim niepokojem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|