Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 19:58, 09 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Killer stanął pod jakąś ruderą i czekał na Maxa. Znali się jeszcze z liceum. Tripp obrzucił pogardliwym wzrokiem ulicę. Zastanawiał się dlaczego grzeczny Max tak skończył. Odpowiedź nasuwała się tylko jedna. Przez dragi.
-Palant. -pomyślał i włożył do ust papierosa. Odrzucał go odór śmieci porozrzucanych gdzie popadnie. Skrzywił się i splunął na ziemię.
Po chwili podszedł do niego przygarbiony chłopak. Wsunął mu zwutek banknotów do kieszeni i popatrzył na niego przekrwionymi oczami.
-Stary, ale się wpakowałeś. -pokręcił głową Tripp. Chciał jeszcze coś dodać, ale nic nie nasuwało mu się na myśl. Czym prędzej opuścił Slamsy. Chciał uciec od syfu w którym przed chwilą stał i udawać, że wszystko jest w porządku.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 19:58, 09 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gaston
Gość
|
Wysłany: Wto 11:32, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Gaston wysiadł w obskurnej dzielnicy i mimowolnie się skrzywił.
-Co za syf. -mruknął pod nosem, z charakterystycznym akcentem.
-Prowadź do tej swojej meliny i mów wszystko co wiesz. -polecił Manuelowi. Obaj weszli do starej kamienicy, w którym znajdował się podejrzany klub nocny. Wyszli na poddasze, gdzie znajdowała się część mieszkalna. Gaston usiadł za biurkiem i rozłożył ręce.
-Słucham, czego się dowiedziałeś. -rzucił.
-Tu jest wszystko, co powinno Cię zainteresować. -powiedział.
Diestro przeglądnął dokumenty i przez chwilę nic się nie odzywał.
-Dobrze. -pokiwał głową. -Ale potrzebuję więcej informacji. Wszystkie szczegóły i fakty. Nawet te pozornie nieistotne. Trzeba raz na zawsze to skończyć. -dodał poważnie i odpalił cygaro, po czym oparł się wygodnie o fotel.
-Sprawiedliwości stanie się zadość. -uśmiechnął się lekko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaston
Gość
|
Wysłany: Nie 10:37, 25 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Gaston siedział w gabinecie Manuela i przyglądał się bójce dwóch chłopaków przez okno. Do środka wszedł jego powiernik. Diestro przez cały czas patrzył w szklaną szybę.
-Masz coś nowego? -zapytał.
-Niestety. Jeszcze nikt z nich nie wrócił. Obserwujemy lotniska, będziemy wiedzieć. -odparł Manuel i oparł się o szafkę.
-Trzeba to szybko skończyć. -pokiwał głową. -Najlepszym rozwiązaniem będzie szybkie cięcie. -dodał i wstał. -Bawi mnie, że nikt z nich się nie spodziewa. -prychnął pogardliwie i przeszył wzrokiem pomieszczenie.
-Nadejdzie czas rozliczeń. -mruknął.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:23, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Christine szła obskórną ulicą nerwowo się rozglądając. Miała wrażenie, że ktoś ją śledzi. Przyspieszyła kroku i skręcila w uliczkę. Po chwili zorientowała się, że to nie był zbyt dobry pomysł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:24, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Holly przyspieszyła kroku i doskoczyła do Christine. - Pewnie się zastanawiasz dlaczego ? - szepnęła jej do ucha blokując jej ręce z tyłu. - Niestety nie odpowiem Ci na to pytanie. - mruknęła i nacisnęła spust. [...]
|
|
Powrót do góry |
|
|
James
Level 2
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:48, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
James podjechał swoim wozem na ulicę, po czym wysiadł i oparł się o niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 21:52, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Blair odgarnęła włosy do tyłu i szła ulicą rozglądając się za Jamesem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
James
Level 2
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:56, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- nie ta sama dziewczyna. Zaśmiał się pod nosem James, przyglądając Blair.
- skąpo.. podoba mi się. Mruknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 21:57, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie, no ja przecież nie nadaję się tutaj. - powiedziała z ironią. - A śliniaczek wziąłeś ? - spytała ze śmiechem. - Możesz być dumny, że towarzyszy Ci taka kobieta, jak ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
James
Level 2
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:01, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- mówiłem że nie potrzebuję. Zaśmiał się.
- nawet nie wiesz jak bardzo dumny jestem. Odparł hamując wybuch śmiechu.
- zaczyna się.. Mruknął widząc jak samochody ruszając do lini startu.
- ty tu zostajesz mała. Zastrzegł wsiadając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 22:02, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- O co to to nie. - powiedziała kręcąc głową. - Przyszłam tutaj stać ? - fuknęła zła otwierając sobie drzwi do samochodu. - Jadę z Tobą. - wyszczerzyła zęby wygodnie siadając.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
James
Level 2
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:07, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
James spojrzał na Blair poirytowany po czym ruszył, po chwili samochód stanął na lini startu.
- zdajesz sobię sprawę że możesz już nie wysiąść z tego wozu? Spytał poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pon 22:09, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
- To właśnie Twój pomysł na zabicie mnie ? - zaśmiała się. - James nie mów, że się o mnie martwisz. - wywróciła oczami. - Bo i tak nie uwierzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prue
Level 8
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:15, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Prue wysiadła z samochodu i pobiegła w stronę tłumów. Widząc w oddali ścigające się auta mruknęła zła. - nie zdążyłam. Mimo to podeszła bliżej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
James
Level 2
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:46, 03 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
James podjechał na metę, po czym wysiadł słysząc okrzyki ludzi.
- tak, ty przynosisz mi szczęście. Zaśmiał się.
- może życie zwykłego człowieka nie składa się z adrenaliny, ale ja przecież jestem psychopatą. Odparł obojętnym tonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|