Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 3:04, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-to ja Dean... Dean Winchester, znasz mnie nie zrobię ci krzywdy, morderca już odszedł jesteś bezpieczna w około jest pełno policjantów.. Ukucnął niedaleko dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 3:06, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Blair lekko się podniosła i spojrzała na Damon i Deana.
- A to kto ? - zapytała chowając się i zanosząc płaczem. - Deean, on mnie zabije.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 3:06, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- No ładnie, teraz myśli, że to ja jestem mordercą. - wzniósł ręce do góry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 3:09, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-on też nie zrobi ci krzywdy.. nie jest gliną, ale ..Dean spojrzał na Damona zagubionym wzrokiem. -psychologiem.
-wiemy co widziałaś.. dlatego go tu wprowadziliśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 3:11, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Damon parsknął ze śmiechu, próbował go powstrzymać.
- Tak jestem psychologiem. - powiedział śmiejącym się tonem. - Nazywam się Damon Salvatore i chcę Ci pomóc. - zwrócił się w jej stronę. - Ładniutka. - szepnął do Deana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 3:11, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Deean, on mnie znajdzie i zabiije. - ciągle powtarzała tylko te słowa. Skuliła nogi pod siebie i schowała za nimi głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 3:12, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Dean dał mu sójkę w bok.
Po czym kiwnął do sanitariuszy, jeden się do niego przybliżył.
-dajcie jej coś na uspokojenie. Sanitariusz doszedł do Blair.
-Blair.. to lekarz.. da ci coś by się uspokoić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 3:17, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Lekarz podał cos Blair i zaczęła powoli odczuwać błogi spokój. Rozejrzała się po miejscu wydarzenia, wszędzie było pełno krwi.
- Kogo zamordował ? - spytała przerażona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 3:19, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-nie wiemy kto.. młoda dziewczyna nie żyję. Blair... co ty w ogóle tutaj robisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 3:20, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Czy jako psycholog mogę ją przytulić ? - zapytał z łobuzerskim uśmiechem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 3:21, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-czy jako glina na miejscu zbrodni, mogę cię przypadkiem zastrzelić? Spytał z ironią. Po czym zwrócił wzrok na Blair.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 3:23, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Oglądałam nową wystawę Prady. - mówiła roztrzęsionym głosem. - Aż nagle spadło coś z dachu, odwróciłam się a obok mnie leżało ciało, a na górze postać w białej masce. - rozpłakała się i nie była nic w stanie powiedzieć. - Dean co teraz będzie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 3:26, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-jesteś bezpieczna. Stwierdził przytulając dziewczynę. -teraz zawiozę cię do domu.. Powiedział odchylając się od niej. -dwóch tajniaków będzie czuwało pod twoim domem, a jutro złożysz zeznania. Mówił wolno.. by móc uspokoić dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dean dnia Nie 3:26, 24 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Nie 3:28, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie. - pisnęła i pokręciła głową. - Dwóch chcę mieć przynajmniej w moim pokoju, a w domu z 50. - płakała.
- Ja z mogę być jednym ze strażników, przyda jej się psycholog. - uśmiechnął się łobuzersko Damon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 3:28, 24 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Ty to mogłeś ją przytulić, a ja nie. - warknął oburzony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|