|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 23:27, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Shady ruszył ulicą, cicho gwizdając pod nosem i posępnie rozglądał się na boki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:30, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ash wracała zmęczona do domu. Nagle wychodząc zza rogu uderzyła w jakiegoś chłopaka. Zachwiała się lekko i łypnęła na niego groźnie.
-Patrz jak chodzisz frajerze!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:32, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Hej laska uważaj na słowa. -warknął. -Ja Cie znam. -klasnął w dłonie. -Wtargnęłaś do mojego mieszkania ostatnio!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:34, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ash roześmiała się złośliwie.
-O proszę. Pan 'Następnym razem zapukaj' -prychnęła. -Nie dość, że gburowaty to jeszcze chodzić nie umie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:35, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Pyskata jesteś. -uśmiechnął się pod nosem. -Gdybyś była chociaż odrobinę bardziej ogarnięta, mógłbym się z Tobą umówić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:37, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Nie ta liga, złociutki. -rzuciła lekko i chciała go wyminąć, jednak zastąpił jej drogę. -Posuń się! -warknęła. -Mam nadzieję, że kiedy Naomi wróci wywali Cię na zbity pysk ze swojego mieszkania!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:38, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Już się boję. -zironizował. -Mam dla Twojej przyjaciółki wspaniały prezent powitalny. -zachichotał i odsunął jej drogę. -Do zobaczenia piękna. -puścił jej oczko i patrzył jak Ashley odchodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:31, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Elena szła ulicą. Wieczór był pogodny, więc miała ochotę na mały spacer.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:27, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jack szybko szedł ulicą w wyznaczonym kierunku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Czw 22:32, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Blair wybiegła z budynku i na chwilę zatrzymała się i rozejrzała po ulicy, serce waliło jej jak oszalałe. Zobaczyła J i podbiegła do niego. - Oni tam są. - powiedziała drżącym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:35, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Kto i gdzie? - zapytał patrząc na jej zapłakaną twarz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Czw 22:38, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Ten czarny osiłek i ta wytatuowana kobieta. - powiedziała nerwowo odwracając się do tyłu. - I oni chyba mnie usłyszeli, że tam byłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cent
Gość
|
Wysłany: Czw 22:38, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cent wybiegł z budynku i rozejrzał się. Zobaczył stojącą Blair nieopodal Bassa. Wiedział, że to nie jest mądre posunięcie, ale nie mógł się powstrzymać. Wyjął broń z kurtki, przeładował ją i wycelował w Blair. Zaśmiał się szyderczo i nacisnął spust.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:40, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jack zobaczył jak jego przeciwnik wyciąga pistolet i celuje w stronę Blair. Szybkim ruchem zasłonił dziewczynę własnym ciałem [...]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Czw 22:47, 11 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
// muy romantico //
Blair słyszała tylko huk wystrzału. Mimowolnie zacisnęła oczy i głośno krzyknęła. Po chwili znalazła się na podłodze. Otworzyła oczy i spojrzała na swoje ciało. Skoro ona była cała, nic jej nie było, to oznaczało tylko jedno. Z jej oczu popłynęły łzy i nie mogła złapać oddechu. Czuła się jakby ktoś wyrwał jej pół serca. - O mój boże. - pisnęła widząc krew i zaniosła się płaczem. - Nic Ci nie jest ? - spytała krztusząc się łzami, na widok krwi kręciło jej się w głowie. Żadne słowa nie chciały jej przejść przez gardło. Wyciągnęła komórkę i wystukała numer i wezwała pogotowie. Klęknęła na kolana obok Jacka i chwyciła go za rękę. - Dziękuję. - wyszeptała, a jej łzy skapywały mu na rękę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Blair dnia Czw 22:51, 11 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|