Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Czw 15:41, 24 Gru 2009 Temat postu: Bass Industries |
|
|
...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:29, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Chuck wszedł szybkim krokiem do firmy. Wziął od sekretarki pocztę i ruszył do swojego biura.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 14:33, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Chuck mozolnym krokiem wszedł do firmy. Posłał uśmiech sekretarce, po czym wziął od niej pocztę. Skierował się w stronę biura. Rzucił pocztę na biurko. Usiadł na krzesło i rozprostował nogi, kładąc je na biurko. Wziął pierwszą kopertę i zaczął czytać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:37, 27 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Chuck wszedł zadyszany.
- McCalister już jest ? - zapytał Chuck sekretarki.
- Jeszcze nie ma. - odpowiedziała mu dziewczyna posyłając promienny uśmiech.
- Całe szczęście pomyślał i poszedł do biura.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 11:28, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Chuck wszedł do firmy. Skinął na sekretarkę.
- Witaj. - powiedział czarującym głosem.
Sekretarce od jego bliskość, aż zakręciło się w głowie.
Chuck się zaśmiał.
- Poczta. - przypomniał sekretarce, która się zapomniała.
- Już, już daje. - speszyła się dziewczyna i podała Bassowi pocztę.
Chuck wziął ją i skierował się do biura.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 11:30, 30 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Chuck wrócił do sekretarki.
- Nie łącz żadnych połączeń. - rozkazał dziewczynie i wrócił do biura.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:59, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chuck siedział w firmie przewracając papiery. Do biura weszła jego sekretarka.
- Pani Waldorf dzwoniła. - oznajmiła.
- Co chciała ? - spytał nie podnosząc wzorku znad papierów.
- Żeby powoli się Pan szykował. - odpowiedziała nieśmiało.
- Możesz już wyjść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:08, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Chuck po rozmowie z Blair wrócił do przeglądania papierów.
- To ją zaskoczy. - powiedział dumnie sam do siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Sob 13:35, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Blair wbiegła do firmy.
- Hej Sara. - rzuciła do sekretarki i nie czekając na odpowiedź weszła do biura Czaka.
- Hej. - pocałowała go w policzek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 13:36, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie tak oficjalnie, bo dowiedzą, że się przyjaźnimy. - zaszydził.
- Chodź. Mam dla Ciebie coś specjalnego. - uśmiechnął się łobuzersko i poprowadził Bi do limuzyny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Administrator
Dołączył: 14 Gru 2009
Posty: 8900
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Upper East Side
|
Wysłany: Pią 19:19, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Bi wbiegła do firmy.
- Cześć Sara. - podeszła do sekretarki. - Pracuś u siebie ? - zaśmiała się.
- Tak. - skinęła do Blair. - Wyciągnij go z tego biura. - westchnęła Sara.
- Już się robi. - rzuciła i weszła do biura.
- Bass ! Leżałam w szpitalu, a Ty mnie nawet nie odwiedziłeś. - powiedziała z wyrzutem siadając na biurku. - Zbieraj się, zabierasz mnie gdzieś na kolację. A właśnie co z moim prezentem ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 19:23, 29 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- Blair, przepraszam. - pocałował ją w policzek. - Jakoś Ci to wynagrodzę. - uśmiechnął się łobuzersko. - Ale teraz musisz mi wybaczyć, bo nie mogę nigdzie wyjść. Mam kupę pracy. - pokręcił głową przecząco. Widząc minę Blair zmienił zdanie. - No dobrze, już dobrze. Chodźmy. - wziął marynarkę z krzesła. - A prezent czeka na Ciebie na stadninie, gdybyś tam zajrzała, to byś wiedziała. - powiedział wychodząc z biura.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:00, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dul podjechała pod firmę Czaka, wyszła z auta i weszła do środka. Po chwili znalazła się pod gabinetem Chucka i wparowala od razu do środka.
-No co jest dupku, myślałam, że będziesz w większym entuzjazmie jak się dowiesz, że Cię odwiedzam. -rzuciła stojąc przy drzwiach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:02, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Cześć kochanie. - powiedział z miną niewiniątka. - Jak możesz tak krzyczeć na biednego, zapracowanego człowieka ? - spytał wstając, podszedł do niej i ją pocałował. - Ciebie też miło widzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:04, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Jadłeś Ty coś w ogóle ? -spytała głaszcząc go po głowie. -Bo mam tu coś dla Ciebie. -wyciągnęła lunch w pudełku i położyła na stole. -Jak Ty możesz tu wysiedzieć, moje biedactwo. -przytuliła go rozglądajac się po biurze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|