Agencja Perfect Model

Gość

-Ale jesteś sztywniak. -fuknął urażony,
-Ja przychodzę w pokoju, a Ty jakieś farmazony mi tu trzaskasz. I dziwisz się, że Cię nie lubiłem nigdy. -westchnął.

Nate · Gość

-Wzajemnie, przyjacielu. -mruknął z ironią.
-Zawsze marzyłem, żeby być taki jak Ty. -zaśmiał się lekko.

Gość

-Nie dziwię Ci się. -uśmiechnął się pod nosem.
-A tak z innej beczki, jak Ci idzie życie uczuciowe? Słyszałem, że będziecie mieć z Blair dziecko! -klasnął w dłonie. -Ups, wybacz. Zapomniałem, że to nie Archibald zostanie Tatusiem, ale niejaki Bass. -westchnął. -Przykro mi Nejcik. Znów wyjebany przez system. -uśmiechnął się pokrzepiająco.

Nate · Gość

-Dzięki za słowa pocieszenia. Zawsze byłes typem wrażliwca. -rzucił chłodno.
-A co do Tatusiowania, to nie śpieszy mi się. -dodał i wpakował swoje rzeczy do teczki.

Gość

-Aućć. Czyżbym usłyszał nutkę żalu? -zachichotał.
-Nie chcę Cię oszukiwać, z Bassem nigdy nie miałeś szans. Raczej blado przy nim wypadasz. -westchnął.

Nate · Gość

-Usłyszysz trzask łamanych kości, jeśli zaraz nie sprawdzisz, czy nie ma Cię na dole. -warknał zły.

Gość

-Jednak zabolało. -uśmiechnął się zadowolony i wstał.
-Gdybyś miał jeszcze kiedyś ochotę posłuchać, jakim jesteś nieudacznikiem to wal śmiało. Chętnie Ci o tym przypomnę. -zaśmiał się.
-Miło Cie było znów spotkać. -dodał na koniec i wyszedł.