|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:05, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Ej no, przestań być dla siebie tak okrutna. -powiedziała jej. -Nie jesteś żadną idiotką, stało się i już, tak musiało być. -Zresztą chyba Dean Cię do niczego nie namawiał, co nie ? -spojrzała spod byka. -Kochasz go, dlatego tak się stało, ile się można opierać facetowi, do którego się coś czuję. -powiedziała z uśmiechem i poklepała po ramieniu. -Ten biwak to chyba wszyscy będą długo wspominać. -uśmiechnęła się łobuzersko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:09, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-nie zmuszał.. Uśmiechnęła się blado.
-..tak to mnie usprawiedliwia.. zbyt długo i tak miałam siły by mówić nie.. Odparła.
-a ty kiedy zaczniesz się pakować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:13, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Ale naprawdę aż tak źle się z tym czujesz ? -spojrzała na nią z niedowierzaniem. -Chyba musisz się z tym przespać, ale dobrze by było, żeby nie było Deana w pobliżu. -zaśmiała się zakrywając usta. -Melka, będzie dobrze. -uśmiechnęła się. -Zaraz się zbieram.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:15, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Dul.. Spiorunowała ją wzrokiem i się zaśmiała.
-to nie tak.. że czuję się z tym koszmarnie tylko nie dowierzam że to zrobiłam.. Wzruszyła ramionami.
-ja chcę się stąd wynieść czym prędzej..Mel zabrała się za składanie namiotu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:21, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Ja też się trochę dziwię. -zaśmiała się. -Byłam ostatnią osobą, którą poznałaś przed straceniem dziewictwa i chyba pierwszą, której wyznałaś, że już nią nie jesteś. -uśmiechnęła się. -Uwierz, stało się. -powiedziała pewnie. -Dobra kochana, to ja Cię już nie zatrzymuję. Pakuj się i odezwij kiedyś. -rzuciła żegnając się z nią.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:27, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-odezwę się.. Uśmiechnęła się do niej i wróciła do pakowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:32, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dean zauważył że Mel została już sama.. doszedł do niej.
-pomóc ci?
-nie. Odburknęła.
Zaśmiał się i odszedł.
Mel wstała i podeszła do niego. - co cię tak śmieszy? Warknęła.
-ty.. to wczoraj to był na prawdę bład.. nie dorosłaś do czegoś takiego..
-słucham..!? Wszystko się w niej gotowało.
-Mel zauwaz jak ty się zachowujesz.. jesteś na mnie zła! na mnie!
-.. a do niczego cię nie zmuszałem..
-przecież wiem.. po prostu.. Zamilkła i spuściła wzrok. - to nie tak miało być..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Melinda
Moderator
Dołączył: 15 Gru 2009
Posty: 3492
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:34, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-na prawdę mi przykro że poszło nie po to twojej myśli.. Pokręcił głową i odszedł.
Mel odprowadziła go wzrokiem i wróciła do składania namiotu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:35, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Hej kochanie. - podszedł i pocałował ją. - Ty już na nogach ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:36, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
[ nie nie nie chodź do namiotu ]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dean
Level 16
Dołączył: 19 Gru 2009
Posty: 1160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:37, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dean zapakował swoje rzeczy do samochodu. Spojrzał pytająco na spoglądającą na niego Mel.
-zabrać cię? Spytał bez uczucia.
Dziewczyna wzięła swoją torbę i namiot.. Spakowała do jego Impali.
Rozejrzała się jakby z sentymentem po polanie.. w zwłaszcza leśnej dróżce.
Po czym wsiadła do jego samochodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 13:59, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-No to co Kochanie, chyba się żegnamy ? -spytała Chucka stojąc już przy samochodzie.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 13:59, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:01, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Wpadnij do mnie do pracy jak znajdziesz czas. - powiedział z łobuzerskim uśmiechem i ją do siebie przyciągnął. - Powodzenia na spotkaniu z wydawcą. - szepnął i namiętnie ją pocałował.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:04, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-To Ty masz coś dzisiaj wymyśleć, wiesz o tym. -zaśmiała się pod nosem. -Dzięki, kochanie. -odpowiedziała na pocałunek po czym wsiadła do samochodu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 14:05, 21 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Czak dokończył składać namiot, po czym sam wsiadł do samochodu i odjechał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|